Pozycje wydane pod szyldem Racjonalisty:
Bin Laden i zabójca z Muzeum Holocaustu powodowani są tą samą nienawiścią - Abdul Rahman Al-Raszed (15-09-2009) |
Według danych statystycznych liczba stron internetowych należących do rasistowskich
grup zwolenników supremacji białej rasy wzrosła tysiąckrotnie. Nie jest tak
dlatego, że pogorszyła się sytuacja, ale dlatego, że środki szerzenia rasizmu
stały się tańsze i łatwiej dostępne. Te strony internetowe pełne są podżegania
przeciwko muzułmanom, czarnym i Żydom, i pełne są mitów o islamskich spiskach,
mających na celu okupację USA, lub żydowskich spiskach mających na celu kontrolę
nad bankiem centralnym USA itp. |
Konflikty religijne w Indiach - Radosław S. Czarnecki (15-09-2009) |
Dzisiejsze Indie postrzegane jako konglomerat ras, wyznań religijnych, grup
społecznych, narodów, kast i środowisk lokalnych (często bardzo od siebie
różniących się i posiadających sprzeczne interesy) to jakby w mini skali globalizujący się świat. To też niezwykle istotny "gracz" na arenie azjatyckiego
orbis terrarum (z rosnącym znaczeniem w skali świata). Koegzystencja
religii na tym obszarze ma więc olbrzymie znaczenie: dialog międzywyznaniowy,
problemy prozelityzmu, fundamentalizmu, wreszcie terroryzm o podłożu religijnym.
Dlatego procesy tam zachodzące są tak interesujące i mają tak dużą rangę dla
aktualnej sytuacji na świecie. |
Zapomniane stulecie - Daniel Zbytek (15-09-2009) |
Sposób, jaki Judt ocenia
politykę Jana Pawła II jest spojrzeniem człowieka z zewnątrz, nie
zainteresowanego papieskimi ambicjami, ale trzeźwo oceniającego rezultaty
papieskich działań. Racjonalne spojrzenie na działalność człowieka, który miał
nadzieję zmienić świat cofając go w przeszłość, ale który nie był w stanie
sprostać wyzwaniom - nie lepszym, czy gorszym, bo ich ocena jest różna zależnie
od punktu widzenia, ale innym, sprzecznym z dogmatycznie przyjętymi założeniami. |
Jajo węża - Wojciech Szczęsny (14-09-2009) |
Ksiądz arcybiskup (Kościoła
Katolickiego!) używa wahadełka Izis (jak sądzę proweniencji egipskiej). Jednak nawet to straciło swój
blask, gdy przeczytałem jego egzegezę działania filipińskich uzdrowicieli: "(...)
Bezkrwawe ich operacje tłumaczę posiadaną przez nich wrodzoną mocą naturalną
wzmocnioną osobistą ascezą. Uzyskują oni bezpośrednią władze nad ciałem
eterycznym, które podtrzymuje ciało fizyczne jako całość. Dłońmi otwierają to
ciało. Wówczas rozsuwa się również powłoka ciała fizycznego. Po wyrzuceniu z
niego chorej części organizmu, łączą ciało eteryczne. Wówczas i ciało fizyczne
wraca do normalnego stanu". |
Martwe geny na emalię zębów - Jerry Coyne (14-09-2009) |
Narządy szczątkowe przywołuje się często jako dowód ewolucji, a chociaż niektóre
z tych narządów mogą mieć jakąś funkcję (na przykład uważa się obecnie, że
wyrostek robaczkowy odgrywa pewną rolę w układzie odpornościowym), fakt
funkcjonalności nie umniejsza ich szczątkowości - lub ich pożyteczności jako
dowodu na wspólne pochodzenie. Fakt, że "skrzydła" pingwinów służą teraz jako
płetwy, nie oznacza, iż nie mówią niczego o pochodzeniu pingwinów od fruwających
ptaków. |
Terra incognita - Krzysztof Pochwicki (14-09-2009) |
Świat nosi nasze coraz wyraźniejsze piętno, zmiany nabierają tempa, stają
się wręcz nieodwracalne. Trudno wskazać miejsca, gdzie człowiek (lub efekty jego
działalności) nie dotarł. Z ostojami naturalnej dzikości zazwyczaj kojarzą się
lasy, mroźne góry, głębiny oceanów, tymczasem niezwykły świat, prawdziwy kosmos
tętniący tajemniczym życiem, znajduje się tuż obok, dosłownie na
wyciągnięcie...nogi. Ostatnią pierwotną przestrzenią lądów jest bowiem gleba. Terra incognita. Dosłownie. |
Gdzie ewolucja pozostawia Boga? - Richard Dawkins (13-09-2009) |
Gdzie więc ewolucja pozostawia to Boga? Najuprzejmiejsze, co można powiedzieć, to że
pozostawia go bez niczego do roboty i bez żadnych dokonań, które mogłyby wywołać
nasze pochwały, cześć lub strach. Ewolucja jest zawiadomieniem Boga o likwidacji
jego posady. Musimy jednak posunąć się dalej. Złożona, kreatywna inteligencja
bez niczego do roboty jest nie tylko zbędna. Istnienie boskiego projektanta
zostaje właściwie wykluczone, ponieważ musi być przynajmniej równie złożony, jak
byty, do wyjaśnienia których go wytoczono. Bóg nie jest martwy. Nigdy nie był
żywy. |
Czym jest nauka i dlaczego ma nas obchodzić? - Alan Sokal (12-09-2009) |
Przez naukę rozumiem przed wszystkim światopogląd dający
pierwszeństwo rozumowi i obserwacji oraz metodologię skierowaną na zdobywanie
konkretnej wiedzy o świecie natury i świecie społecznym. Ponad wszystko
metodologię tę cechuje krytyczny duch, a mianowicie zobowiązanie do
nieustannego sprawdzania twierdzeń obserwacjami i/lub eksperymentami - im
bardziej rygorystyczne testy, tym lepiej - oraz rewidowania i odrzucania tych
teorii, które nie zdają testu Jednym z następstw
krytycznego ducha jest fallabilizm, czyli zrozumienie, że cała nasza
wiedza empiryczna jest niepewna, niepełna i otwarta na korekty w świetle nowych
dowodów lub nowych, przekonujących argumentów (choć oczywiście jest
nieprawdopodobne, by większość dobrze ustalonych aspektów nauki została
całkowicie odrzucona). |
Historia zła - Lucyna Nieuważna (12-09-2009) |
Pierwotnie słowo "diabeł" i
"szatan" nie odnosiło się do upadłego anioła, czy też innej grzesznej istoty
będącej poza nimi. Słowa te były używane jako przymiotniki do opisu osoby
niegodziwej. Nawet Boga można było nazwać "szatanem". Słowa te łączono
bezpośrednio z pojęciem grzechu, a te dotyczyło tylko ludzkiej natury i
pragnień. Dopiero w historii Chrystusa Szatan staje się rzeczywistą i
autonomiczną postacią, wrogiem wiary. Już nie uczestniczy w planie Bożym. Nawet
Chrystus miał w sobie naturę "diabła" mówi się, że poprzez swoją śmierć wyzwolił
się ze swego diabła-ciała, czyli z grzesznej część naszej natury. Nawet, jeśli
Bóg pozawala na istnienie diabła, a on staje się ważną istotą w planie bożym,
przeciwnikiem który musi być, gdyż groziło by to upadkiem wszelkiej wiary. |
Chrzest pingwinów - Anatol France (11-09-2009) |
- Po tym, co powiedział wam wielki święty Augustyn, uważam za stosowne zawiadomić was o okrutnym doświadczeniu, jakie uczyniłem, co do warunków potrzebnych dla ważności sakramentu. Słusznie mówi biskup Hippony: sakrament zależy od formy. Moc i słabość jego zarówno polega na formie. Co sobotę szedłem do karczmarza i kupowałem u niego wino, które święciłem każdego dnia w tygodniu. Dobiegłem wreszcie kresu mych prób ziemskich i zasnąwszy w Panu przebudziłem się w siedzibie wybranych. Dowiedziałem się wtedy z ust anioła, który mnie tu przeniósł, że mój karczmarz zamiast wina sprzedawał wyciąg z kory i korzeni, w którym nie było ani kropli soku winnej jagody, że zatem nie mogłem przemieniać w krew tego ohydnego napoju, skoro nie było to wino, a wino jedynie zamienia się w krew Chrystusa, a więc wszystkie święcenia moje były bez wartości i bez naszej wiedzy, ja i wierni moi, przez lat czterdzieści pozbawieni byliśmy chleba aniołów, a tym samym byliśmy wyklęci. |
Anatol France – genialny, ale wolnomyśliciel - Mariusz Agnosiewicz (11-09-2009) |
Godny następca i kontynuator Voltaire'a, któremu dorównywał stylem i bystrością umysłu.
Subtelny epikurejczyk, ze wszystkiego wydobywający piękno i rozkosz. Od roku 1920 miał zaszczyt być umieszczonym na Indeksie Ksiąg Zakazanych. Rok później jego twórczość została uhonorowana Literacką Nagrodą Nobla. Wszystkie najważniejsze dzieła France'a przełożone zostały na język polski. Zaliczają się też do najczęściej wydawanych polskich tłumaczeń (każda prawie książka miała dotąd po kilka wydań). W Polsce był wydawany nieprzerwanie od początku XX w., obficie w okresie II RP i PRL. Po 1989 r. kolejne wydania genialnej prozy France'a zamarły. Lista lektur wypchana jest księżmi, na czele z grafomańskimi elukubracjami Karola Wojtyły i Stefana Wyszyńskiego. Proza Noblisty-sceptyka jest wprawdzie wyśmienita, ale zaiste nie da się po niej traktować poważnie wynurzeń naszych literatów w sutannach. |
Terapie holistyczne - Andrzej Gregosiewicz (11-09-2009) |
Kilku dziennikarkom lubelskiej prasy próbowałem wytłumaczyć, że jeśli mechanizm działania oscillococcinum ("leku" homeopatycznego wytwarzanego na bazie kaczych wnętrzności) polega na "przenoszeniu leczniczej informacji", to gdy przypadkiem do produkcji tego "leku" zostaną użyte zwłoki kaczki, która była chora na ptasią grypę - oscillococcinum "przeniesie informację chorobotwórczą". Nazajutrz ukazały się wielkie artykuły, że "leki" homeopatyczne przenoszą ptasią grypę. Od tego czasu autoryzuję każde moje słowo. Zwłaszcza, jeśli widzę w czasie rozmowy z dziennikarzem "błysk zrozumienia" w jego oku i potakujące kiwanie głową, gdy odwołuję się do rachunku prawdopodobieństwa, przedstawiam liczby w zapisie wykładniczym, mówię o korelacjach i związkach przyczynowych, a zwłaszcza, gdy cytuję paranaukowe bzdury. Pamiętam bowiem, że pozostawiony sam na sam ze swoimi notatkami dziennikarz, w najlepszym wypadku napisze, że "prawda leży pośrodku", "że w tym coś jest" lub, "że należy mieć otwarty umysł". |
Oni karmią nasze urojenia - Mszari Al-Zajdi (11-09-2009) |
"Ci,
którzy przeprowadzili ataki 11 września 2001 r. - czy to byli skrajni serbscy
nacjonaliści? Nie, to był izraelski Mossad - nie, przepraszam, to była grupa
amerykańskich zielonoświątkowców! Wcale nie, ci, którzy przeprowadzili ten
straszny atak byli z amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej [CIA]!
Sugestie i urojenia wyobraźni nadal sypią się, by uniknąć realnych konsekwencji
rzeczywistości - którą jest to, że ci, którzy przeprowadzili ataki 11 września,
byli młodymi muzułmanami, którzy wierzyli w bezkompromisową interpretację
islamu, których wiódł Osama bin Laden i których zachęcają i zachęcali wtedy
miliony muzułmanów. |
Świat po 11 września - Andrzej Koraszewski (10-09-2009) |
Czy islam
zagraża zachodniej cywilizacji? Cokolwiek na ten temat myślimy, mamy do
czynienia ze skomplikowaną rzeczywistością, którą lubimy upraszczać.
11 września 2001 roku w dramatyczny sposób wpłynął nie tylko na politykę Stanów
Zjednoczonych, ale i na sposób patrzenia na świat polityków i zwykłych szarych
ludzi w innych krajach.
Trauma i frustracja
nie pomaga nam w rozumieniu świata i podejmowaniu racjonalnych decyzji,
przeciwnie, aż nazbyt często blokuje myślenie.
W dzieciństwie moja
babka mówiła do mnie w środy po rosyjsku. Mówiła: poznaj język wroga, a
znajdziesz wielu przyjaciół. Rozumienie skomplikowanego muzułmańskiego świata
jest ważne nie po to, aby utrwalać nasze stereotypy, ale aby je rozbijać, aby
dostrzegać niuanse i rozumieć zagrożenia. |
Psy i niemowlęta mają skłonność do tego samego klasycznego błędu - Ed Yong (10-09-2009) |
Psy domowe bardzo
różnią się od swych wilczych przodków budową ciała i zachowaniem. Przede
wszystkim są bardzo uległe. Jednocześnie nasz najlepszy przyjaciel wyewoluował
ciekawą wrażliwość na nasze sygnały komunikacyjne - umysłową zdolność, która
odróżnia go od wilka i jest porównywalna z zachowaniem ludzkich niemowląt. Psy i
niemowlęta mają nawet skłonność do popełniania tego samego błędu percepcyjnego.
Podobnie jak niemowlęta poniżej roku życia, psy nie radzą sobie z wyglądającym
prosto ćwiczeniem zwanym "trwałość poszukiwania obiektu". Wygląda on
następująco: jeżeli ukryjesz gdzieś jakiś przedmiot (powiedzmy piłeczkę
pod kubkiem) i każesz dziecku odnaleźć piłeczkę kilkakrotnie, będzie ono
kontynuowało poszukiwania piłeczki pod kubkiem nawet, jeżeli ukryjesz ją
zupełnie gdzie indziej (powiedzmy za sofą) robiąc to na jego oczach. |
Sztuka zaangażowana - Paweł Jankiewicz (09-09-2009) |
Subtelna sugestia artystyczna nie jest dobrym sprzymierzeńcem społecznej krytyki, ponieważ z łatwością neutralizują ją mechanizmy społecznej kontroli porządku. Akcjoniści twierdzili, że przesada ma szanse oczyścić publiczność z nagromadzonych frustracji. Nawiązywali tym zarówno do greckiej katharsis jak i średniowiecznej ikonograficznej tradycji pasji. Krytyczny wymiar tych akcji polegał na tym, że miały one nie tyle akcentować same obscena, co wszechobecność "publicznego okrucieństwa" - w ekonomii, polityce, mediach. Pytali o to, dlaczego stosowanie napalmu w Wietnamie jest łatwiejsze do przełknięcia dla opinii publicznej niż ich akcje? |
Świat jako rzeczywistość wirtualna - Marcin Gumiński (09-09-2009) |
Maja - termin, który na gruncie hinduizmu i buddyzmu wiąże się z różnie uzasadnianą i obrazowaną w swoim działaniu ideą, wedle której świat będący sferą codziennej materialnej egzystencji człowieka jest swego rodzaju ułudą zasłaniającą obiektywną domenę rzeczywistości. Do tak rozumianego pojęcia maji odnosi się w swojej książce zatytułowanej "Maja. Świat jako rzeczywistość wirtualna." Richard L. Thompson. Thompson przez maję rozumie siłę, która podtrzymuje olbrzymią wirtualną symulację naszego świata. We wstępie do "Maji..." pisze, że książkę tę należy traktować jako wstępną analizę koncepcji maji - lub inaczej wirtualnej rzeczywistości jako hipotezy. |
Demokracja a zawłaszczanie - Jerzy Drewnowski (08-09-2009) |
Elementarna obserwacja, że o jakości ludzkiego życia i o kształcie kultury decyduje zasadniczo układ sił polityczno-ekonomicznych, ma ponownie coraz większe szanse na szersze uznanie. Rodzi się pokusa rozwinięcia tej podstawowej tezy w nową ogólną teorię, której treść zasadniczą stanowiłyby relacje między władzą a zawłaszczaniem. Jednakże władza jako zawłaszczanie i zawłaszczanie przez władzę - to nie tylko wątki abstrakcyjnych, potencjalnie filozoficznych uogólnień. |
Interpretacja portretu Kota Lullusa i Kasi - Andrzej Rusław Nowicki (08-09-2009) |
Powróćmy teraz do kota. Co on ma z tym wszystkim wspólnego? . Będąc "kotem, który chadza własnymi drogami",
doskonale rozumie, że ci, którzy dokonują wdziełowstąpienia w ten obraz,
interpretują to, co widzą, każdy na swój własny sposób. Tę różnorodność
interpretacji wyjaśnia kombinatoryka Lullusa metodą rotacji tarcz zegarowych.
Podobnie jak każdy prawdziwy malarz posiada swój własny sposób wytwarzania
obrazów, tak każdy, kto odczuwa potrzebę ich oglądania
posiada swój własny sposób patrzenia, podziwiania, oceny, interpretowania i
opisywania obrazów. |
Wzrost (i upadek?) emiratu islamskiego w Gazie - Daniel Lav (08-09-2009) |
Niespodziane powstanie w Rafah
posłużyło jako potężny katalizator w przemianie Hamasu w głównego wroga
dżihadystów. Szeregowi członkowie, reprezentowani przez grupy w Gazie i na forum
dżihadystów, już byli radykalni w tej sprawie i byli bliżsi poglądom
niezależnego duchownego Abu Muhammada Al-Maqdisi'ego niż przywództwa Al-Kaidy.
Al-Maqdisi i bardziej trwałe grupy w Gazie nadal są ostrożne z angażowaniem się
w zmasowaną wojnę z Hamasem, ale kombinacja presji szeregowych członków i dalsze
kroki Hamasu przeciwko dżihadystom salafi mogą doprowadzić ich do ostateczności. |
Stawonogi i kręgowce. Dwa różne przepisy na sukces. - Krzysztof Pochwicki (07-09-2009) |
Otacza nas kosmos istot, jednak jego
bogactwo i niewiarygodną wręcz złożoność dopiero zaczęliśmy poznawać.
Zdumiewające, lecz nawet nie wiadomo z iloma gatunkami dzielimy planetę (zresztą
z definicją gatunku też są problemy...). Szacuje się, że biosfera obejmuje od 2 do
ponad 5 mln gatunków.
Interpretując rzeczywistość mamy kłopotliwą skłonność do postrzegania wybitnie
subiektywnego, ogląd nasz skażony jest nie tylko filozofią antropocentryzmu,
lecz także swoistym "ssakocentryzmem". Nawet po pobieżnym zaznajomieniu się z zagadnieniem można przyjąć, że Ziemia była i
wciąż pozostaje planetą stawonogów (zwłaszcza owadów). W obliczu tego faktu
nasza gatunkowa pycha, duma z owego sapiens, wydaje się ulotna, nikła, po
prostu nie na miejscu. |
Ćwiczenia z wyobraźni - Andrzej Koraszewski (06-09-2009) |
Zaglądanie pod podszewkę mikro- i makrokosmosu wystawia naszą wyobraźnię na
ogromną próbę. Od stuleci uczymy się, że nasze gołe zmysły ograniczają nasz
horyzont i że jesteśmy w stanie przekraczać naturalne bariery poznania uzbrojeni
w coraz doskonalsze instrumenty i w przekazywaną z pokolenia na pokolenie
wiedzę. W przedmowie Marcus Chown pisze: "Wciąż mnie zdumiewa fakt, że nauka jest o wiele dziwniejsza, bardziej zaskakująca, niesamowita niż dzieła literatury science fiction; że wszechświat jest o wiele bardziej niewiarygodny i niesamowity niż wszystko, co sami mogliśmy
wymyśleć. Jeszcze bardziej niezrozumiały jest fakt, że tak niewiele z
niezwykłych odkryć ubiegłego stulecia zdołało się przebić do powszechnej
świadomości." |
Wyrośnijmy z bajek - James A. Haught (06-09-2009) |
Nadprzyrodzone spektrum jest ogromne: bogowie, boginie, diabły, demony, anioły, nieba, piekła, czyśćce, otchłań, cuda,
proroctwa, wizje, aury, zbawiciele, święci, niepokalane poczęcia,
zmartwychwstania, wniebowstąpienia, uzdrowienia na podstawie wiary, zbawienia,
odkupienie win, wiadomości spoza grobu, głosy z Atlantydy, omeny, jasnowidztwo,
znaki od duchów, opętanie, egzorcyzmy, boskie wizyty, inkarnacje, reinkarnacje,
paruzja, dni sądów, horoskopy astrologiczne, parapsychologia, operacje
parapsychiczne, odczuwanie pozazmysłowe, telekineza, przewidywanie przyszłości, voodoo, wróżki, krasnale, wilkołaki, wampiry, zombie, wiedźmy, czarnoksiężnicy,
duchy, zjawy, złośliwe duchy, sobowtóry, inkuby, sukuby, chiromancja, tarot,
tabliczki ouija, lewitacja, podróżowanie pozacielesne, magiczne przenoszenie
przez UFO. |
Wyzwoliciele Ameryki Łacińskiej - Mariusz Agnosiewicz (05-09-2009) |
Ricardo Lagos, opozycjonista z czasów dyktatury Pinocheta, w 2000 został wybrany prezydentem Chile, jako pierwszy otwarty agnostyk. W kilka miesięcy po swym wyborze wygłosił przemówienie przed Wielką Lożą Chile, sławiąc emancypacyjną i progresywną rolę społeczną masonerii. Zwrócił się do zebranych: "Przyjaciele!", podkreślając, że historia Chile nierozłącznie wiąże się z wolnomularstwem, które kładło fundamenty niepodległego Chile. Masoneria nie tylko zaangażowana była w walki narodowowyzwoleńcze, ale i w tworzenie fundamentów nowych państw. W zasadzie wszelkie prądy laickie jakie przy rodzeniu i umacnianiu się tych krajów się zrodziły miały coś wspólnego z lożami. Mając przed oczyma naszą polską prezydencję z jej zaklinaniami Boga i jedności religijnej Polaków, skonfrontujmy to z pięknymi słowami chilijskiego prezydenta, agnostyka nie tylko z nazwy... |
Prokurator Judei - (05-09-2009) |
- Chciałem przedsięwziąć wielkie roboty publiczne - rzekł z westchnieniem Pontius Pilatus. - Kiedy, na nieszczęście moje, otrzymałem zarząd Judei, nakreśliłem plan wodociągu. Akwedukt ten, dwieście stadiów długi, miał obficie zaopatrzyć Jerozolimę w dobrą, czystą wodę. Wysokość poziomów, pojemność zbiorników, nachylenie paszcz spiżowych, do których przytwierdza się rury rozprowadzające, wszystko to przestudiowałem i po naradach z mechanikami sam rozporządziłem. Kazałem rozpocząć roboty. Ale zamiast witać z radością budowę tej drogi, która na swych potężnych arkadach, wraz z wodą, zdrowie do ich miasta nieść miała, jerozolimczycy poczęli krzyczeć i rozpaczać. Zebrani tłumnie, wołali, że to bluźnierstwo i bezbożność, napadali na robotników i burzyli kamienne fundamenty.
- Wielkie to jeszcze pytanie - rzekł Lamia - czy należy uszczęśliwiać ludzi wbrew ich woli. |
Ratowanie dzieci oskarżonych o czary: perspektywa nigeryjska - Leo Igwe (05-09-2009) |
Musimy powstrzymać działalność naszych tak zwanych pastorów i innych
samozwańczych mężczyzn i kobiet Boga, którzy używają Biblii lub świętych ksiąg
do popełniania i usprawiedliwiania koszmarnych aktów i gwałcenia praw człowieka.
Ci religijni szarlatani nadal działają i wygłaszają kazania w sposób
wzmacniający wiarę w czarownice. Prowokują oskarżenia o czary, prześladowania i
zabijanie. To jest siłą napędową w stanie Akwa Ibom i dopóki Nigeria nie nauczy
się odrzucać zabobony i irracjonalizm, dopóty takie tragedie będą się zdarzać. |
Rwanda – afrykański Holocaust - Marcin Punpur (04-09-2009) |
Skazany zbrodniarz wojenny premier Jean Kambanda zeznał później, że ludobójstwo było otwarcie omawiane w dyskusjach parlamentarnych. Już pierwszego dnia barbarzyństwa, kiedy oddziały UNAMIR pod dowództwem Roméo Dallaire odkryły cztery składy broni w Kigali, można było zdusić masakrę w zarodku. Rada Bezpieczeństwa ONZ nie wyraziła jednak zgody na ich przejęcie. Po drugie, co w tych okolicznościach oznaczało pozostawienie bezbronnych Tutsi na pewną śmierć, zrezygnowano z jakiejkolwiek interwencji. Najpierw wydano rozkaz by nie mieszać się w wewnętrzne sprawy kraju i pozostać "bezstronnym za wszelką cenę", a później by wycofać część kontyngentu. W wyniku tego w opuszczonej przez ONZ Szkole Technicznej, gdzie schronili się uchodźcy zginęło na przykład ponad 2000 Tutsi. Zresztą nie tylko ONZ popełniło grzech zaniechania. USA, proszone o pomoc, odmówiły. |
Współczynnik dzietności pnie się znowu w górę w najbardziej rozwiniętych krajach - Ed Yong (04-09-2009) |
Spadający współczynnik urodzeń jest blisko związany z rozwojem ekonomicznym i
społecznym kraju. Rezultatem jest to, że więcej niż połowa populacji świata żyje
na obszarach, gdzie współczynnik urodzeń
spadł poniżej tej istotnej granicy. Taka sama sytuacja jest w Wielkiej Brytanii, Australii, Japonii, Chinach, Brazylii, Rosji, Kanadzie i wielu innych krajach. Niektórzy sądzą, że te procesy są nieodwracalne, wraz ze zwiększającą się zamożnością
nieuchronnie prowadzącą do zmniejszenia zainteresowania prokreacją.
Ale Mikko Myrskyla z uniwersytetu w Pensylwanii uważa inaczej. Odkrył, że
najbardziej rozwinięte kraje odwróciły swoje spadające współczynniki dzietności,
prawdopodobnie poprzez poprawę równości płci i ułatwienie kobietom prowadzenia
domu i jednoczesne spełnienie się w karierze zawodowej. |
A może by tak bez szkoły? - Elżbieta Binswanger-Stefańska (03-09-2009) |
Szwajcar Olivier Keller wyszukiwał rodziny, w których dzieci świadomie nie były posyłane do szkół i z wywiadów z nimi powstała niezwykła książka pod tytułem "Bo moje życie to szkoła". Owszem, trzeba wyraźnie podkreślić, że chodzi o dzieci, których rodzice z całym rozmysłem wzięli na siebie trud - i radość - kierowania ich edukacją, rozwojem, dorośleniem... André jest jednym z bohaterów tej książki. Rodzice André wcale nie wynieśli jakichś szczególnie złych doświadczeń ze swoich szkół. Wręcz przeciwnie, byli bardzo dobrymi uczniami. Na dodatek czego sami zawodowo zajmowali się całe życie uczeniem dzieci. Ojciec uczył dzieci rysunku w założonej przez siebie pracowni malarskiej w Paryżu, matka, po studiach literatury, uczyła dzieci w przedszkolu. Mieli więc doświadczenia pedagogiczne i szereg cennych spostrzeżeń. I właśnie dlatego stwierdzili, że potrafią pokierować edukacją swoich dzieci lepiej niż jakakolwiek szkoła. |
Etyka biernego oporu Martina Luthera Kinga - Julian Jeliński (02-09-2009) |
Znaczenie ruchu biernego oporu nie podlega dyskusji, czego najlepszym
dowodem mogą być zmiany w ustawodawstwie amerykańskim znoszące segregację rasową, a także pokojowa nagroda Nobla, którą King otrzymał w roku 1964. Liczni autorzy podkreślają, iż bierny opór był przede wszystkim strategią walki z rasizmem, która była stosowana
tak długo, jak przynosiła efekty, gdy jednak tylko przestała być efektywna,
została zarzucona, co najlepiej ukazuje rozwój ideologii Black
Power, a także słynne "gorące lata", kiedy to przez całą Amerykę rozlała się fala przemocy i buntów Afroamerykanów często w tych samych miejscach, gdzie kilka lat wcześniej protestowano metodą biernego oporu. |
Burka: szczytowy wybór feministki? - Phyllis Chesler (01-09-2009) |
Wiele muzułmanek, z którymi rozmawiałam, wcale nie czuje się jarzmiona przez
czador lub chustę na głowę. Wręcz przeciwnie, czuły się wyzwolone od tego, co
odbierały jako nachalny, uprzedmiotowiający, nikczemnie seksualizujący
zachodni wzrok... Wiele kobiet powiedziało coś takiego: (...) "jakże to musi być męczące, być bez przerwy na widoku. Kiedy noszę chustę lub czador, ludzie odnoszą się do mnie jak
do człowieka, nie zaś jak do przedmiotu; czuję się szanowana". Tego może nie
wyraża tradycyjny, feministyczny, zachodni zestaw wyobrażeń, ale to jest
wyraźnie zachodni, feministyczny zestaw uczuć. |
Neandertalczyk - Krzysztof Pochwicki (31-08-2009) |
Neandertalczycy byli w początkach ostatniego zlodowacenia jedynymi Europejczykami; jeszcze przed 40 tys. lat mieszkali pod dzisiejszym Krakowem i w krajach śródziemnomorskich. W Polsce osobiście największą słabość mam do stanowiska neandertalskiego w Jaskini Ciemnej w Ojcowskim Parku Narodowym ze śladami sprzed blisko 120 tys. lat. Neandertalczycy zamieszkiwali też Jaskinię Raj położoną w Paśmie Bolechowickim Wzgórz Chęcińskich (część Gór Świętokrzyskich). W roku 2005, w najgłębiej eksplorowanym namulisku Jaskini Biśnik w Strzegowej, w Dolinie Wodącej natrafiono na liczne narzędzia krzemienne, których wiek oszacowano nawet na 500 tys. lat. |
Błędne rozumowanie o precyzyjnym dostrojeniu - Victor J. Stenger (30-08-2009) |
Wielu teistów uważa twierdzenie, że pewne podstawowe stałe w przyrodzie są
precyzyjnie dostrojone do życia, za najlepszy argument naukowy na rzecz
istnienia Boga od czasów zegarka Paleya. Także fizycy ateiści uważają, że te tak
zwane "antropiczne koincydencje" trudno wytłumaczyć naturalnie i wielu uważa, że
muszą przywołać wieloświaty i tak zwaną "zasadę antropiczną", żeby to zrobić. Z
pewnością, jeśli jest wiele wszechświatów, precyzyjne dostrojenie jest proste.
Nasz wszechświat nie jest precyzyjnie dostrojony do życia. Życie jest
precyzyjnie dostrojone do naszego wszechświata. |
Jakie standardy realizuje Stowarzyszenie Homeopatów? - (29-08-2009) |
Światowa Organizacja Zdrowia potępiła stosowanie homeopatii w przypadku ciężkich chorób takich jak malaria, AIDS i dziecięca biegunka. Kampania Voice of Young Science wreszcie poskutkowała. Trzeba było wiele czasu, aby WHO zwróciła uwagę na mordercze praktyki zachodnich homeopatów w Afryce, którzy serwują bezużyteczne cukrowe pigułki przeciwko śmiertelnym chorobom. Stowarzyszenie Homeopatów jest źródłem problemu. Wielu homeopatów, zaangażowanych w groźny dla pacjentów interes, to członkowie Stowarzyszenia. Stowarzyszenie nie zrobiło nic, by powstrzymać swoich członków przed sprzedawaniem leczniczych fantazji ludziom, którzy najbardziej na świecie potrzebują leków. Zamiast tego na konferencjach zalecali używanie cukrowych pigułek przeciwko groźnym chorobom. |
Stosunki saudyjsko-irackie z irackiej perspektywy - Nimrod Raphaeli (29-08-2009) |
13 sierpnia 2009 r. iracka gazeta "Al-Zaman" zacytowała oświadczenie Yousefa
Al-Matlabi'ego, politycznego doradcy irackiego premiera Nouri Al-Maliki'ego, w
którym oskarżył on Arabię Saudyjską o podżeganie do przemocy w Iraku. Jako
dowody przytoczył on aresztowanie w Iraku kilku obywateli saudyjskich, którzy
niedawno przybyli do tego kraju z wyraźnymi instrukcjami od klerykalnego
establishmentu saudyjskiego, by prowadzić akty przemocy przeciwko miejscom
szyickim. Niniejszy raport bada stosunki saudyjsko-irackie z irackiej perspektywy, według
której polityka saudyjska motywowana jest nienawiścią do szyitów. |
Łajdactwo z Matką Boską w klapie - Andrzej Koraszewski (28-08-2009) |
24 sierpnia "Gazeta Wyborcza"
opublikowała całostronicowy artykuł pt.: "Powiedzieli
'dość'". Artykuł opublikowano w dwudziestą rocznicę sojuszu "Solidarności" ze
Zjednoczonym Stronnictwem Ludowym i Stronnictwem Demokratycznym. Z tej okazji
Lech Wałęsa spotkał się ze swoimi byłymi sojusznikami - byłym przewodniczącym
ZSL Romanem Malinowskim i b. przewodniczącym SD Jerzym Jóźwiakiem. Zarówno
wtedy, jak i dziś "Gazeta Wyborcza" prezentowała tamten sojusz jako wielki
sukces, który utorował drogę do utworzenia rządu Tadeusza Mazowieckiego. |
Ewolucja wyrostka robaczkowego - PZ Myers (27-08-2009) |
Kreacjoniści od dawna mówili o wyrostku robaczkowym: są absolutnie przekonani,
że musi mieć jakąś ważną funkcję,
bo Bóg by go w nas nie umieścił bez celu. Ten artykuł im nie pomoże.
Sednem tej pracy jest filogenetyczna analiza dystrybucji wyrostka robaczkowego u
ssaków w oparciu o teorię ewolucji: zabierz ewolucję, a praca znika w podmuchu
logiki. Jeśli kreacjoniści próbują twierdzić, że ten artykuł dowodzi czegoś, co
cały czas twierdzili, to go nie czytali i nie zrozumieli - będzie to jasny
przypadek błędnego koła niedorzeczności. |
Obraz konfliktu czeczeńskiego we współczesnej prozie rosyjskiej - Andrzej Lackowski (26-08-2009) |
Weteranów, którzy zaczęli pisać było bardzo wielu. W
1998 roku były żołnierz wojny w Afganistanie, Władimir Grigoriew, stworzył w
internecie portal "ArtOfWar" i umożliwił publikację swojej twórczości weteranom
konfliktów wojennych. Z początku strona była skierowana tylko do uczestników
wojny afgańskiej. Opowiadań i wspomnień było niewiele, jednak dziś można tu
znaleźć twórczość niemalże pół tysiąca autorów. Co tydzień pojawia się około
czterdziestu nowych tekstów, natomiast portal odwiedza miesięcznie sto tysięcy
czytelników! Sama rubryka "Czeczenia" to ponad siedemset utworów. Na stronie
można przeczytać także teksty związane z Abchazją, Dagestanem, Górskim
Karabachem i Osetią. |
W którym miejscu historii jesteśmy? - Anthony C. Grayling (25-08-2009) |
Ideę wyzwolenia świata od tyranii religii można przedstawić symbolicznie
jako zadanie wyzwolenia samego Prometeusza. Stąd tytuł mojej książki. Wybierając
go podążyłem za wersją tego mitu u Shelleya, wyrażoną we wstępie do jego
Prometeusza rozpętanego, w której wyzwolenie Prometeusza reprezentuje
obalenie "ciemiężcy ludzkości" tj. Zeusa. Shelley miał rację, jeśli chodzi o
prawdę filozoficzną, do której dąży ten mit, ponieważ w tej tytanicznej walce
nie może być żadnego pogodzenia, a tylko zwycięstwo jednej lub drugiej strony
- a nie jest to walka między bogami i ludźmi, bo nie ma żadnych bogów, ale
raczej między człowiekiem i religiami, które człowiek wymyślił w swojej
niewiedzy, strachu i pragnieniu władzy, i którymi uciska innych oraz własny
umysł. |
Gdybym spotkała Ernesta Birkholza... - (24-08-2009) |
W okopach zapomniał wyplenić wszy, a to swędzi.
A rano od nowa:
Powstań i maszeruj!
Kop okopy, nie stękaj!
Nie sikaj ze strachu, rozwiń drut kolczasty!
Gotuj sprzęt do ataku!
I tak przez cztery lata,
Kto posłuży Ci dziś za mięso armatnie?
Który kolega zasłoni Cię przed kulą Francuza?
(Dla żołnierzy I wojny światowej... wszystkich narodowości.) |
Gdybym spotkała Ernesta Birkholza... - Joanna Rutkowska (24-08-2009) |
Ekumenizm po arabsku - (23-08-2009) |
Niedawno rządowe gazety syryjskie opublikowały antysemickie artykuły. W jednym z
nich publicysta Jallal Kheir Bek twierdzi, że Żydzi ssali krew z ran Jezusa
podczas jego ukrzyżowania i wzywa Arabów, muzułmanów i chrześcijan do pokonania
ich. Autor pisze: "Codziennie minarety meczetów i dzwony kościołów w Palestynie i w każdym kraju
arabskim głoszą nabożeństwo żałobne, by nigdy nie zostało zapomniane, iż
arabska, muzułmańska lub chrześcijańska krew nie ugasiła pragnienia wilka, od
czasu, kiedy Jezus szedł na Golgotę, do dzisiaj. Ten wilk będzie widział tylko
braterstwo meczetów i kościołów, które wyraża jedność ich losu i odgraniczenie
[i obronę] tego świętego obszaru żyłami i rękami Arabów - czyniąc z niego kolec
w gardle tych z kłami, którzy nie znają nasycenia." W drugim artykule badacz Mustafa Antaki nazywa Żydów "krwiożercami" i oskarża
ich o wysysanie krwi i konsumowanie zasobów "narodów". |
Ewolucja hormonalnego sygnalizowania - PZ Myers (23-08-2009) |
W zeszłym tygodniu dostałem pełen urojeń e-mail od Phila
Skella, który twierdzi, że współczesna biologia nie ma żadnego pożytku z
teorii ewolucji. Autor listu wymienia tu m.in. odkrycia i funkcje hormonów.
Nie jestem endokrynologiem, więc tylko przypadkiem natknąłem się na przeglądowy artykuł na ten
właśnie temat w "BioEssays". Chodzi mi o to, że nie trzeba być ekspertem w danej
dyscyplinie, by znaleźć dowody, że Skell kompletnie się myli; wystarczy pobieżne
oglądanie ogólnej literatury naukowej oraz przygotowany umysł (niestety, obawiam
się, że kreacjoniści nie robią tego pierwszego i brakuje im tego drugiego.
Jednym z powodów, dla których niepokoję się o nauczanie nauk ścisłych w
szkołach, jest to, że celem ruchu kreacjonistycznego jest zapewnienie, iż także
naszym dzieciom będzie brakować przygotowanych umysłów). |
Wprowadzenie w problematykę korupcji - Radosław Grala (22-08-2009) |
Korupcja to problem globalny, państwowy, ale także instytucjonalny i jednostkowy. Korupcji towarzyszy dezintegracja społeczna oraz zerwanie więzi między instytucjami publicznymi a obywatelami (społeczność odbiera władzę publiczną jako leniwą, niemoralną i kosztowną, a więc zbędną). Doktryna podkreśla, że nie wolno lekceważyć korupcji na poziomie jednostki, nawet gdy jakieś zachowanie wydaje się odosobnione czy sporadyczne. Taka osoba staje się negatywnym wzorcem postępowania, szczególnie chętnie powielanym przez osoby równorzędne i podporządkowane tej osobie w strukturze administracyjnej. Trzeba utrwalać w społeczeństwie pogląd, iż przestępstwa korupcyjne to arcypoważne i karygodne delikty, a każdego winnego, niezależnie od wagi przewinienia i zajmowanej pozycji w społeczeństwie, czeka nieuchronna i sprawiedliwa kara. |
Ewangelia dobrobytu - Andrzej Koraszewski (20-08-2009) |
Historia Polski jest historią
przywilejów grupowych. Od historii przywilejów koszyckich do heroicznej obrony
nadzwyczajnych przywilejów podatkowych dzisiejszych twórców obserwujemy wyższość
zasady równych i równiejszych nad zasadą elementarnej solidarności. Ułańska
acz samobójcza obrona przywilejów szlacheckich, religijnych i związkowych,
korporacyjnych skutecznie podtrzymuje tradycję naszych narodowych klęsk. Nie
pytajmy "co z tą Polską", zapytajmy z jaką Polską - Polaka-katolika, szlachecką,
proletariacką, górniczą, inteligencką? Polska nie istnieje, bo nie ma Polaków,
są wyłącznie amatorzy zawłaszczenia państwa dla swoich grupowych interesów,
występujący zawsze z pełną gębą sloganów o ojczyźnie i nieodmiennie skorych do
bogacenia się, nie tyle razem z innymi co kosztem innych. |
Palestyński intelektualista o podwójnych standardach świata arabskiego - Ahmad Abu Matar (20-08-2009) |
W niedawno
opublikowanym artykule pod tytułem "Dlaczego potępiamy tylko [izraelską]
okupację?"mieszkający w Szwecji palestyński intelektualista Ahmad Abu
Matar krytykuje hipokryzję i podwójne standardy, które jego zdaniem panują w
świecie arabskim i islamskim. Abu Matar twierdzi, że reakcja na przestępstwa w
świecie arabskim i muzułmańskim często zależy od tożsamości przestępcy: złe
uczynki obcej siły, takiej jak Izrael, są na ogół ostro potępiane, podczas gdy
zbrodnie popełniane przez Arabów i muzułmanów na innych Arabach i muzułmanach są
na ogół przyjmowane z obojętnością, a w niektórych wypadkach także akceptowane. |
Zbaw się sam - Mariusz Agnosiewicz (20-08-2009) |
Starożytna herezja pelagiańska to jeden z najpiękniejszych wzlotów chrześcijańskiego humanizmu. Można by ją nazwać herezją antyteologiczną, gdyż przeciwstawiając się pochrystusowym naroślom wokół jego nauk, starała się z chrześcijaństwa wydobyć czystą moralistykę w służbie humanitaryzmu. Ta doktryna, "nazbyt ludzka", jak narzekają katoliccy autorzy "Historii Kościoła", jest jednym z najbardziej interesujących wykwitów chrześcijaństwa, także dla świeckich humanistów. |
Poznacie ich po ich owocach - Anthony C. Grayling (18-08-2009) |
Po jednej stronie są ci, którzy dopytują, egzaminują, eksperymentują, badają,
proponują hipotezy i poddają je sprawdzeniu, zmieniają zdanie, kiedy pokazuje im
się, że się mylą i żyją z niepewnością, pokładając zaufanie w kolektywne,
samokrytyczne, odpowiedzialne i rygorystyczne używanie rozumu i obserwacji do
pchania wiedzy do przodu. Po drugiej stronie są ci, którzy opowiedzieli się za systemem wiary lub ideologią z gotowymi odpowiedziami na wszystko, którzy w tym pokładają wiarę,
którzy ufają autorytetom, księżom i prorokom i którzy albo uważają, że ich wiara
już wyjaśniła wszystkie "jak" i "dlaczego" dotyczące wszechświata, albo z
zadowoleniem akceptują ignorancję. Proszę zauważyć, że chociaż historyczna
większość tych drugich to epigoni takiej czy innej religii, należą do nich także
wyznawcy takich ideologii jak marksizm i stalinizm - które także są
wszechobejmującymi, monolitycznymi posiadaczami Wielkiej Prawdy, pod którą musi
podpisać się każdy pod groźbą kary i w imię których ich fanatycy gotowi są
zabijać i umierać. |
Neutralność a bezstronność światopoglądowa państwa - (18-08-2009) |
Praktyka konstytucyjna odpowiada nie neutralnemu, lecz bezstronnemu podejściu władz publicznych do kwestii przekonań obywateli. Wygląda to tak, jakby władze te faktycznie najpierw zbadały racje zwolenników teizmu i ateizmu, a po przyznaniu słuszności tym pierwszym, opowiedziały się następnie za preferowaniem katolicyzmu, szermując przez cały czas hasłem chrystianizmu. Sam tylko rozdział kościoła od państwa nie sankcjonuje całkowicie neutralności światopoglądowej, a jeżeli nawet, to może przybrać formy mało skuteczne, czyniąc z postulatu państwa świeckiego li-tylko zręczną figurę retoryczną. Podobnie rozdział kościoła od państwa stanowi nieodzowny warunek istnienia świeckości państwa, ale go nie wyczerpuje. Świeckość mianowicie pociąga za sobą jeszcze inne konsekwencje. |
W obronie rozumu - Marcin Punpur (18-08-2009) |
W pradawnych czasach rozum służył wyłącznie jako narzędzie przetrwania w świecie przyrody, dziś natomiast jako medium demokratycznej negocjacji pozwala pacyfikować społeczne konflikty. Jego koncyliacyjna funkcja zorientowana na kompromis i konsensus stała się niezbędna we współczesnej cywilizacji i stanowi nową jakość w porównaniu ze wspólnotami przednowoczesnymi, gdzie proces decyzyjny miał scentralizowany i arbitralny charakter. Należy zgodzić się w tym sensie z J. Habermasem, z którego teorii da się wysnuć wniosek, że komunikacyjny aspekt racjonalności jest fundamentem wszystkich pozostałych. |
Kopiowanie sekwencji DNA - Bartosz Piekaruś (18-08-2009) |
Dla biologii molekularnej rok 1983 był rokiem przełomowym. Wtedy właśnie Kary Banks Mullis opracował technologię umożliwiającą kopiowanie specyficznych sekwencji DNA.. To co dotychczas wymagało niejednokrotnie całych tygodni wytężonej pracy stało się nagle dziecinnie proste i ogólnodostępne. Dzięki technice nazwanej PCR (ang. Polymerase Chain Reaction) możliwy stał się ogromny, a co najważniejsze szybki postęp w takich dziedzinach jak: genetyka, paleontologia, medycyna, kryminalistyka i wielu innych. |
Kampania uciszenia krytyków islamu przez skrajną lewicę - Edmund Standing (17-08-2009) |
Bezpośrednim problemem z
marksowską analizą religii jest to, że niezmiernie upraszcza ona zjawisko wiary
religijnej. Zgodnie z tym poglądem religia nie jest celem samym w sobie, ale
musi zawsze być widziana jako "przykrywka" czegoś innego, czegoś praktycznie
zrozumiałego. Materializm marksistowski przezwycięża więc religię nie przez
krytykowanie religijnych tekstów i doktryn, ale przez patrzenie poza nie, na to,
co uważa za leżącą u podstaw "przyczynę": ucisk polityczny i ekonomiczny. |
A po stronie emocji wieki daremnego oczekiwania na geniusza... - Jacek Kozik (16-08-2009) |
Czy mamy wierzyć, jak chciał Leszek Kołakowski, że istnieją granice rozwoju ludzkości? Że nie jest ona na tyle "elastyczna", by wprowadzane na terenie profanum zmiany mogła przetrwać? A zrezygnowanie z dążenia do doskonałości miałoby zaprzeczyć istocie człowieka? Powiedzmy sobie szczerze, tego nikt nie wie i dziwi mnie, że profesor, tak przecież bardzo ostrożny w ostatecznych sądach na jakikolwiek temat, mógł wypowiedzieć się tak jednoznacznie. Oczywiście jest coś na rzeczy, kiedy Kołakowski mówi: "zaprzeczanie 'wartościom absolutnym' w imię zarówno zasad racjonalizmu, jak i ogólnego ducha otwartości zagraża naszej zdolności rozróżnienia dobra od zła". Jednak jakie mamy wyjście? |
Jezus przeinaczony - Krzysztof Sykta (16-08-2009) |
Otwieram Grecko-polski Nowy Testament, opublikowany w prymasowskiej serii biblijnej. Autorzy, podobnie jak wielu innych tłumaczy NT, kilkukrotnie powołują się na "oryginał grecki". Zapominają tylko o jednym. Co mają na myśli pisząc z taką pewnością siebie "grecki oryginał"? Wersję bizantyńską z XII wieku w opracowaniu Erazma, kompilację Tischnendorfa czy może Nestle-Alanda? Textus Receptus czy też wersję Westcotta-Horta? Stajemy więc przed podstawowym pytaniem, stanowiącym myśl przewodnią "Przeinaczania Jezusa" autorstwa znanego, amerykańskiego biblisty Barta D. Ehrmana: na czym, na jakim tekście, kompilacji manuskryptów oparli się tłumacze? Z jakiego wieku ten tekst pochodzi? Jaka jest jego wartość? Ile w nim błędów, pomyłek, opuszczeń i dodatkowych uzupełnień dokonanych ręką pobożnych kopistów? Czy możemy dotrzeć do tekstu bazowego? |
Jak tapir dostał swoje plamki - Greg Mayer (15-08-2009) |
Jerry Coyne rzucił mi
wyzwanie w kwestii tapirów. Chociaż tapiry (i lwy!) przedstawiają wiele
ciekawych aspektów historii przyrody, jedno ogólne pytanie ma fundamentalne
znaczenie pojęciowe dla biologii ewolucyjnej: skąd można wiedzieć, czy dana
cecha organizmu jest adaptacją? Tapiry jako dorosłe są mniej lub bardziej
jednolicie ubarwione, brązowe do szarych i czarnych. Małe tapiry są bardzo
podobne do siebie i zupełnie inne niż dorosłe. Czy zatem to ubarwienie młodych
jest adaptacją? Czy też jest to cecha przodków, bezużyteczna obecnie, która na
krótko pojawia się u młodych, ale potem zatraca (jak włosy, którymi ludzkie
dzieci pokryte są podczas życia płodowego)? |
Etos sztuki a prawo - Paweł Jankiewicz (15-08-2009) |
Chciałbym zaprezentować różne stanowiska dotykające problemów związków sztuki z wartościami. Interesujące mnie konflikty sztuki ze społeczeństwem - "skandalizowanie" - wynikają ze zdolności sztuki do generowania znaczeń nieobojętnych aksjologicznie. Historia pokazuje, że od zawsze próbowano wprzęgnąć artystów w realizację któregoś (co najmniej) z trzech platońskich ideałów wartości. Dzisiaj sztuka zdaje się nie służyć ani dobru, ani prawdzie, ani nawet pięknu. Przynajmniej nie każdemu dobru, nie każdej prawdzie, nie każdemu pięknu. O ile jednak dzisiejsza sztuka nie potrafi się podporządkować, to jednak potrafi znaczyć. W mojej pracy zajmuję się sztuką, która jest odbierana (zawsze tylko przez niektórych) jako "przemoc symboliczna". Rozważam sytuację, kiedy sztukę sądzi się za to, co "znaczy". |
Jak zbudować dinozaura - PZ Myers (14-08-2009) |
Przeczytałem nową książkę Jacka Homera i Jamesa Gormana How to Build a Dinosaur: Extinction Doesn't Have to Be Forever i jestem mile zdziwiony. Daj to dowolnemu dziecku, a połknie haczyk paleontologii na całe życie. A potem, któregoś dnia Mama przyjdzie do domu z opakowaniem świeżych, gwarantowanie organicznych, wolno hodowanych jaj kurzych, a oczy Juniora zabłysną chytrym błyskiem, zaczerpniętym z małej książki, którą znalazł w bibliotece... i 10-metrowa kura z pazurami triumfalnie przejdzie uliczkami przedmieścia i raz jeszcze rozlegnie się ryk dinozaura. |
Wszystko w ręku Boga - Andrzej Koraszewski (14-08-2009) |
"Wszystko w ręku
Boga", pomyślał, oddając mocz pod jabłonką i patrząc z niepokojem na czarną
chmurę na horyzoncie. Z głową zwróconą ku niebu, nie zauważył że obsikał psa,
który czekał z nadzieją, że zdoła pokryć mocz swego pana swoim moczem, co uważał
za swój naturalny obowiązek. Pies odsunął się, pomyślał, że każdy ma takiego
boga, na jakiego zasługuje i począł zastanawiać się, czym zasłużył sobie na
takiego idiotę. |
Etyka jako wartość w przedsiębiorstwie - (13-08-2009) |
Przestrzeganie przez przedsiębiorstwa wskazań etycznych nie musi być postrzegane jedynie jako konieczność narzucana z zewnątrz organizmom gospodarczym ani jako swoista "samowola" ich decydentów. Nie musi być traktowane jako osłabianie ochrony życia gospodarczego przed czynnikami pozaekonomicznymi. Wskazać można solidne podstawy ekonomiczne, które uzasadniają ponoszenie kosztów związanych z poszanowaniem etycznych uwarunkowań działalności przedsiębiorstw. |
Furia - Bartek Ułanowski (13-08-2009) |
Myślimy kategoriami roszczeniowymi względem całego narodu, utożsamiając ponurą
przeszłość z jednym prostym hasłem "RUSKI". Zabrali nam kiedyś, niech oddają,
niech klękają na kolana i szorują na tych kolanach z Smoleńska do Częstochowy za
Katyń, za Powstanie (bo mieli czelność się zatrzymać), za to, że siedzieli u nas
prawie 50 lat, w Bornem Sulinowie, za PKWN, za wszystko! Jak łatwo poddajemy się
takiej retoryce, nieprawdaż? A gdzie kasa za to, że nie wzięliśmy planu
Marshalla tylko RWPG się budowało, a gdzie nasze ziemie na wschodzie, gdzie Lwów
i Wilno? Tak - wszystko prawda, wszystko się zdarzyło. |
Sprzeciwianie się przesiedleniu uchodźców jest sprzeciwianiem się pokojowi - Daoud Al-Shiryan (12-08-2009) |
Daoud Al-Shiryan, publicysta "Al-Hayat" i zastępca sekretarza generalnego
telewizji Al-Arabija, opublikował niedawno serię artykułów krytykujących
traktowanie palestyńskich uchodźców przez kraje arabskie, w których żyją. Wezwał
te kraje do zintegrowania uchodźców w swoich społeczeństwach i przesiedlenie
ich, zanim zmusi ich do tego społeczność międzynarodowa. |
Religijność po białorusku - Krystyna Kukucka (12-08-2009) |
Na obrosłym wszelkimi legendami
Polesiu, religia chrześcijańska miesza się z reliktami wierzeń
przedchrześcijańskich, przesądami. Tu zawsze prawda historyczna mieszała się z
bajką, chrześcijaństwo z pogaństwem i trwa to właściwie do dziś. Na
przydrożnych krzyżach i krzyżach cmentarnych spotyka się zawieszone haftowane
ręczniki, fartuszki, kolorowe wstążki i skrawki barwnych materiałów. To nie
swoista ozdoba. To żywa i aktywna pozostałość pogańszczyzny. Dary dla duchów
opiekuńczych dróg, pól i domostw, aby zapewnić sobie ich przychylność. |
Armia Wyzwolenia Madonny - Mariusz Agnosiewicz (12-08-2009) |
Święta Głupców czy Osła pokazują nam zupełnie inny obraz średniowiecza, które pod wieloma względami było bardziej progresywne niż np. nasza polska rzeczywistość początku XXI w. Szydercy religijni, którzy demolowali religijne wierzenia i praktyki, mieli wielkie wpływy i ludzie potrafili się śmiać ze swojej religii. Ba! wręcz potrzebowali się z niej śmiać, co pozwalało rozładowywać pewne napięcia społeczne. Dziś szeregowi katolicy biegną od razu na prokuraturę, kiedy ktoś nierozważnie zrobi niewłaściwą minę za blisko papieskiego obrazu. Nasi polscy katolicy są więc dzisiaj znacznie bardziej ponurzy i obrażalscy niż ich średniowieczni poprzednicy. Zdecydowanie potrzeba przywrócenia dziś świąt głupców, aby rozluźnić nieco pięści naszych zwolenników urzędowej miłości bliźniego! |
O Wielkiej Bulbie - (11-08-2009) |
Dlaczego miałbym definiować się, wyrażać swój światopogląd, szufladkować świat i ukierunkowywać dyskusję w odniesieniu do takich koncepcji i bytów, jak Bóg, dusza, inteligentny projektant, wszechogarniająca siła sprawcza, platoński świat idei, ciała astralne, buddyjska jedność Wszechświata, nirwana, telepatia, koniunkcje planet... A dlaczego nie ma to być Idea Wyższości Lewej Strony Wszechświata Nad Prawą, kult pulsara PSR 1257+ 12, centaury, krasnoludki, kisiel żurawinowy (kiedyś na studiach założyliśmy sektę wyznawców Wielkiej Glutni) czy po prostu cynowe wiadro, lub też jedna z miliardów innych możliwych do pomyślenia rzeczy. |
Relacje między jednostką, społeczeństwem i kulturą w ujęciu Sigmunda Freuda - Marcin Łętowski (11-08-2009) |
W Kościele tak jak w armii panuje
złudzenie, że ich przywódca kocha wszystkich członków zbiorowości jednakową
miłością. Gdy pozwolimy na odrzucenie tego złudzenia to obie zbiorowości się
rozpadną. Chrystus kocha wszystkich, poprzez to katolicy są braćmi w Chrystusie.
Dowódca jest "ojcem" żołnierzy (a ci jak wiadomo często nazywani są "chłopcami"
chociaż to dorośli mężczyźni), a oni sami to towarzysze broni. Czy Kościół
katolicki trwa rzeczywiście dzięki poczuciu jego członków o obejmującej ich
miłości Chrystusa? |
Rola poczucia własności i sprawstwa w doświadczeniu siebie - Dawid Lubiszewski (09-08-2009) |
Poczucie własności i poczucie sprawstwa odgrywa fundamentalną rolę w kształtowaniu się samoświadomości. Procesy leżące u podstaw tych doświadczeń są zarówno procesami oddolnymi i odgórnymi, to znaczy zależne są one od sygnałów dochodzących z różnych części ciała, a także od procesów zachodzących w mózgu. Wyniki badań klinicznych potwierdzają istnienie dwóch omawianych przeze mnie doświadczeń, a ich patologiczne zaburzenia uniemożliwiają pacjentowi prawidłowe funkcjonowanie w środowisku. |
Eskalacja regionalnej zimnej wojny - Y. Carmon, Y. Yehoshua, A. Savyon i H. Migron (08-08-2009) |
Niedawna wojna w Gazie była przedstawiana w mediach międzynarodowych jako
lokalny konflikt militarny między Izraelem a Hamasem. Ta wojna jednak, podobnie
jak wojna 2006 r. w Libanie i różne inne militarne i polityczne wydarzenia
ostatnich trzech dziesięcioleci na Bliskim Wschodzie, ma wspólny mianownik - a
mianowicie wszystkie wypływają z konfliktu między rewolucyjnym Iranem i
królestwem saudyjskim oraz obozami każdego z nich. Ten konflikt jest kluczem do
zrozumienia Bliskiego Wschodu w XXI wieku. |
Jak usunąć religię z rozpoczęcia roku szkolnego - (07-08-2009) |
Jak co roku w tym okresie zaczynają zgłaszać się do nas ludzie z prośbami o pomoc w związku z ureligijnianiem rozpoczęcia roku szkolnego. Wiele szkół nie respektuje wolności sumienia uczniów zamieszczając w programie rozpoczęcia roku szkolnego "mszę świętą". Wielu ludziom wydaje się, że w związku z powszechnością naruszeń wolności sumienia w szkole, bezcelowe jest interweniowanie w takich sprawach. Nic bardziej mylnego. Poniżej zamieszczam pismo, jakie wysłałem wczoraj do kuratorium. Dziś dostałem odpowiedź o pozytywnie załatwionej interwencji. Pismo można swobodnie wykorzystywać jako wzór i po odpowiednich modyfikacjach wysyłać do innych dyrektorów i kuratoriów. Obawiam się jednak, że bez interwencji w MEN się nie obejdzie, gdyż przy okazji przeglądania strony internetowej kuratorium poznańskiego odkryłem, że kuratoria polskie promują rytuał ceremoniału szkolnego jakby przez biskupa napisany. |
Raport z arabskiego świata - Andrzej Koraszewski (07-08-2009) |
Pojęcie Araba jest równie ulotne jak pojęcie Europejczyka. Dominuje islam, ale mamy tu
różne i zwalczające się wzajemnie odmiany islamu, dominuje język arabski, co nie
znaczy, że mówiący różnymi dialektami ludzie mogą się ze sobą bez trudności
komunikować, w niektórych krajach identyfikacja z panarabską wspólnotą jest
silniejsza niż wspólnota narodowa, w innych (jak np. w Egipcie) jest odwrotnie.
Wielokrotne próby politycznej integracji tego regionu nie przyniosły rezultatu,
próby integracji gospodarczej nigdy nie były poważne. (Jedyną "wspólną" polityką
krajów arabskich jest polityka antyizraelska, która jest równie kosztowna jak
europejska wspólna polityka rolna, ale wyłącznie wzmacnia zacofanie i przynosi
same klęski.)Obserwujemy tu również ogromne zróżnicowanie poziomu zamożności i to zarówno
wewnątrz poszczególnych społeczeństw arabskich, jak i między nimi. |
Święta prawda - (07-08-2009) |
The Chaser's war on Everything to australijski program telewizyjny, który po raz pierwszy pojawił sie na Youtube. Miejmy nadzieję, że będziemy mogli obejrzeć ich inne filmy. W tym filmie autorzy badają, na ile Amerykanie respektują biblijne nakazy. Każdy chrześcijanin stoi przed poważnym dylematem: czy poważnie traktować opisane w Biblii fakty oraz czy poważnie traktować zapisane w Biblii nakazy. Ksiądz Tischenr powiadał, że jest zwykła prawda, święta prawda i g... prawda. Niestety, kolejne wydania Biblii nadal są bez odpowiednich przypisów wyjaśniających, która biblijna prawda jest która. |
Ateizm semiotyczny bez definicji, za to z problemami - (06-08-2009) |
W poszukiwaniu obiegowych definicji ateizmu semiotycznego Olgierd Żmudzki sięga do "Encyklopedii katolickiej", "Nowej Encyklopedii Powszechnej PWN" czy "Encyklopedii Britannica". O ile zgadzam się z Autorem, iż "dla przeciętnego odbiorcy informacji hasło to jest obecnie trudno dostępne" oraz że "nieco lepsza sytuacja jest w Internecie", to jednak pragnę przypomnieć, iż nie tylko Mateusz Banasik poświęcił kilka ciepłych słów AS. Dość wspomnieć Bohdana Chwedeńczuka, wcześniej cytowaną Barbarę Stanosz, którzy na łamach Racjonalista.pl i nie tylko bądź to określali się mianem "ateisty semiotycznego" (Chwedeńczuk), bądź wyrażali sentyment do tak zdefiniowanego stanowiska (Stanosz). Z polskich autorów warto też nadmienić Jana Woleńskiego, dystansującego się od AS. |
Ateizm semiotyczny: definicje i problemy - (06-08-2009) |
Pojęcie postaci bezdesygnatowej, która nie tylko istnieje, ale i stwarza świat, jest sprzeczne z logicznym myśleniem. To z tego właśnie powodu wielu ludzi wierzących przeżywa, czasem bardzo głębokie, kryzysy swojej wiary. By więc wspomniane wyżej wątpliwości osłabić, a więc by umocnić wiarę, kapłani wielu religii wykorzystują mechanizm wielokrotnego powtarzania głośnego - zbiorowego i cichego modlitw, a w nich słów, w których znajdują się potwierdzenia istnienia nadnaturalnej istoty. Te słowa powtarzane przez wiernych tysiące, a może nawet miliony razy w ciągu ich życia, mają wyraźny cel. Teoria propagandy mówi bowiem, że każde twierdzenie, nawet nieprawdziwe, powtarzane wielokrotnie, musi po jakimś czasie stać się prawdą. Więc czy nakłanianie wiernych do wygłaszania i wielokrotnego powtarzania słów o jej istnieniu nie jest jedynym w miarę skutecznym sposobem na wyjście z takiej kłopotliwej sytuacji? Czy nie dzieje się się tak, że to głównie rytuały modlitw powołują istoty nadnaturalne do życia? |
Wprowadzenie do twórczości Witkacego - (06-08-2009) |
Pisząc o procesie powstawania obrazu twierdził, że składa się nań "cała psychika danego artysty, wszystkie jego wspomnienia przeżyć dawnych, cały jego świat wyobrażeń i uczuć, który czyni to, że niezależnie od jego zdolności przeniesienia wizji w rzeczywistość jest on tym właśnie, a nie innym Istnieniem Poszczególnym, o takim właśnie charakterze i właściwościach psychicznych". W ostatniej drodze towarzyszyła Witkacemu nie żona, ale Czesława Oknińska, z którą wspólnie uciekł z Warszawy 1939 roku przed Niemcami. 17 września w poleskiej wsi Jeziory wspólnie postanowili popełnić samobójstwo. 18 września Czesława zażyła kilkadziesiąt tabletek luminalu i cybalginy, a Witkacy przeciął sobie tętnicę szyjną. Znaleziono ich po dwóch godzinach. |
Kreacjonizm dla liberałów - Jerry Coyne (05-08-2009) |
Rozważmy to, co większość z nas uważa za
prawdziwe polepszenie etyki przez ostatnich kilka stuleci: ideę demokracji;
eliminację najokrutniejszych kar; przyjęcie równych praw dla mniejszości
etnicznych i rasowych, homoseksualistów i kobiet; zniknięcie niewolnictwa;
lepsze traktowanie zwierząt i coraz powszechniejszy pogląd, że seksualność
dorosłych ludzi jest ich prywatną sprawą. W każdym wypadku impet do zmiany
przyszedł w przeważającej mierze ze świeckiego światopoglądu. Religia albo nie
odgrywała żadnej roli, albo odgrywała małą role, albo też sprzeciwiała się
moralnej innowacji. |
Usprawiedliwianie zła - (05-08-2009) |
Pat Condell jest satyrykiem, jego krótkie, pełne ciętej ironii
heretyckie filmy mają już całą masę fanów. Ten film jednak sprawia
wrażenie wypowiedzi satyryka, który dostał szału i ma po prostu
potrzebę powiedzenia kilku słów prawdy. Prawdy o "liberałach", którzy
w imię układności, politycznej poprawności i postmodernistycznego
bełkotu pogubili wszystkie swoje wartości. Rzecz dotyczy tzw.
islamofobii. Nienawiść do każdego muzułmanina, tylko dlatego, że jest
muzułmaninem jest bez wątpienia łajdactwem, jednak to, co definiowane
jest przez wielu jako "islamofobia" sprowadza się z reguły do
zwyczajnego usprawiedliwiania zła. Posłuchajmy jednak co na ten temat
ma do powiedzenia Pat Condell. |
Tajna narada Ewangelistów - Michał Kwast (04-08-2009) |
Czterej mężowie odetchnęli z ulgą. A więc ich spór był
zupełnie niepotrzebny! Wszystkie cztery natchnione Duchem Świętym Ewangelie
mówiły prawdę, mimo że tak bardzo różniły się między sobą. Jezus przemawiał do
Jana, stojącego pod krzyżem i jednocześnie pod krzyżem nie było nikogo. Kobiety
widziały anioła w grobowcu i jednocześnie byli tam dwaj aniołowie, a także nie
było ani jednego. Krzyż na Golgotę niósł Jezus i jednocześnie Szymon z Cyreny,
chociaż wcale nie nieśli go razem. Jakie to proste! Wystarczy kategorycznie
stwierdzić, że Pismo jest natchnione i jak za dotknięciem czarodziejskiej
różdżki z tekstu znikają wszelkie sprzeczności. |
Status społeczno-ekonomiczny jako faktor postaw politycznych - Dominik Kuciński (03-08-2009) |
W pewnym sensie miarą
stabilizacji młodych systemów politycznych jest stopień znaczenia czynników
ekonomicznych na kształtowanie się preferencji politycznych. W przypadku Polski,
młode partie polityczne, zanim wypracowały swoją stabilną bazę programową, musiały wykształcić swoisty
schemat identyfikacyjny. Typowy w takich
okolicznościach chaos, brak jasnych i wyraźnych kryteriów programowych,
powodował, że wielkiego znaczenia nabierały czynniki emocjonalne, historyczne
oraz religijne, utożsamiane często z popularnym dychotomicznym podziałem na
lewicę i prawicę. Wyborcy identyfikowali polityków, kandydatów przez pryzmat ich przynależności związkowej przed 1989 r.,
ich kontaktów z przedstawicielami
wyższego bądź lokalnego duchowieństwa, ich stosunku do kwestii lustracji itp.
Stąd również same partie i poszczególnie kandydaci w swoich kampaniach
wyborczych akcentowali właśnie tego typu elementy. Sytuacja politycznego
zamieszania, kolejnych koalicji rządowych, jaka zdominowała
lata 90. nie dawała szans wyjścia z tej kłopotliwej sytuacji, a jej społecznym
wyrazem stawała się coraz niższa partycypacja wyborcza obywateli i coraz słabsze
oceny pracy polityków oraz systemu demokratycznego. |
Hedonizm polski. Ujęcie z przymrużonym okiem. - Bartek Ułanowski (03-08-2009) |
Zmieniają się pokolenia i tym zmienianym trudno pogodzić się z konstruktywną krytyką idei, które uważa za nienaruszalne. Młodzi ludzie chcą żyć po swojemu, chcą odnaleźć siebie, błądzą, ale - szukają. Tylko tak zmienimy siebie samych na lepsze, idąc do przodu RACJONALNIE. Szukając przyjemności. Wmawianie ludziom, że można odnaleźć przyjemność w smutku i duszenie ich radykalizacją postrzegania Boga i historii jest zbrodnią. W ten sposób wiecznie będziemy ponurakami, którzy narzekają na wszystko i wszystkich, nie kiwając nawet palcem, by się zmienić. Emigracja zarobkowa ma tu zbawienną rolę do spełnienia - nasyca kraj ludźmi, którzy "Tam" przesiąkli klimatem normalności, jeśli oczywiście wracają do Polski - to są w stanie ją zmienić. |
Kultura ekspercka - Marcin Punpur (02-08-2009) |
W kulturze eksperckiej nikt nie posiada monopolu na prawdę.
Działalność ekspertów ogranicza się do propozycji, porady, sugestii. Argumenty w
stylu "taka jest wola Boga" lub "tak mówi tradycja" straciły rację bytu dawno
temu. W kulturze eksperckiej komunikaty muszą być jasne, racjonalnie uzasadnione
i odnoszące się do mierzalnej rzeczywistości. To samo dotyczy wiedzy, którą
zawsze można sprawdzić czy to w praktyce, czy dzięki odpowiednim testom. Ta
niewątpliwa przewaga eksperta nad autorytetem sprawiła, że nie tylko wyparł on
ten ostatni, ale również zagościł w obszarach, zdawałoby się dalekich od
poważnej ekspertyzy, jak na przykład muzyka rozrywkowa. |
Kto utworzy rząd w Niemczech? - Paweł Leszoski (01-08-2009) |
Najsilniejsza gospodarka w UE znajduje się w największym kryzysie od zakończenia
II wojny światowej. Prognozuje się, że PKB Niemiec spadnie w roku bieżącym nawet
o 6 punktów procentowych. Wszystko za sprawą głębokiego załamania się eksportu,
który zmniejszył się o 10,6% (do końca roku może spaść nawet o 18,6%). Jest to
największy spadek od czasu ponownego zjednoczenia się Niemiec w 1990 roku.
Odbicie i ustabilizowanie się sytuacji w eksporcie powinno przyjść w roku
przyszłym. Niemcy są największym eksporterem na świecie zaś przychody z eksportu
stanowią prawie połowę produktu krajowego brutto tego kraju, dlatego
stabilizacja tej sytuacji ma dla Niemiec znaczenie strategiczne. |
Poprawiamy Dzieła Boże - (31-07-2009) |
Choć jak dotąd odbyło się kilka ślubów humanistycznych, Kościół z niepokojem obserwuje ich rozwój, a dwóch biskupów grzmiało już na kazaniach przeciwko humanistycznym ceremoniom, odkąd zainicjowaliśmy ich organizowanie w Polsce. Szeregowi członkowie Kościoła nie podzielają jak się wydaje w takim zakresie obaw hierarchów, gdyż najlepszy jak dotąd artykuł o ślubach humanistycznych opublikował miesięcznik duszpasterstwa akademickiego jezuitów toruńskich. Ceremonie humanistyczne rozwijają się coraz lepiej, i w tym roku jest już zaplanowanych ponad dwa razy więcej ceremonii niż w roku ubiegłym. Obecnie zaś, kiedy ukończyliśmy prace nad profesjonalnym serwisem ceremonii humanistycznych w Polsce, biskupi będą mieli nowy atrakcyjny temat na kazania. Ceremonie humanistyczne a racjonalistki |
Polaków internetowy portret własny - Andrzej Koraszewski (31-07-2009) |
Wszyscy ludzie zajmujący się polityką lub ewangelizacją
zapewniają nas, że nie są antysemitami. Ostatnio słyszeliśmy takie zapewnienia z
ust posła do Parlamentu Europejskiego, Michała Kamińskiego, zapewniał nas o tym
Roman Giertych, Lepper, wielu posłów PiS. Takie deklaracje składał ojciec Rydzyk
i ksiądz Jankowski, a nawet Jerzy Robert Nowak. Oni wszyscy śledzą wyniki badań
socjologicznych, spotykają ludzi, oglądają Internet i nie mają wątpliwości -
elektorat lubiący słuchać słów o nienawiści jest silny, a może nawet rośnie w
siłę. Można nie mieć programu, można nie mieć zdania w takiej czy innej sprawie,
ale i tak można zdobyć sporo głosów, jeśli się zaapeluje do właściwych instynktów. |
Najodważniejsza kobieta w Afganistanie. Wywiad z Malalai Joya - Johann Hari (30-07-2009) |
"Nie jestem pewna, ile dni będę jeszcze żyła". - mówi cicho Malalai Joya.
Regionalni watażkowie, którzy tworzą nowy, "demokratyczny" rząd w Afganistanie,
od lat wysyłają kule i bomby, żeby zabić tę drobną, 30-letnią kobietę z obozu
dla uchodźców - i wydaje się, że z każdą próbą są bliżej celu. Jej wrogowie
mówią o niej "chodzący trup kobiety". "Ale ja nie boję się śmierci, boję się
milczenia w obliczu niesprawiedliwości - mówi Malalai. - Jestem młoda i chcę
żyć. Ale do tych, którzy chcą wyeliminować mój głos, mówię: 'Jestem gotowa,
gdzie i kiedy uderzycie. Możecie ściąć kwiat, ale nic nie powstrzyma wiosny'" |
Co Cameron robi w towarzystwie oszołomów Europy? - Nick Cohen (29-07-2009) |
Cameron wycofał się z umiarkowanej grupy centrowo-prawicowej w Parlamencie
Europejskim, który to fakt powinien być bardziej nagłośniony. Zamiast tego
poszedł wraz ze zbieraniną wschodnioeuropejskich polityków, którzy mogą jemu i
jego krajowi przynieść wyłącznie kompromitację. Zaprzyjaźnił się z partią Prawo
i Sprawiedliwość z Polski. Wielu jej krytyków zazwyczaj koncentruje się na
homofobii tej partii i faktycznie, radny tej partii z Poznania jest, o ile mi
wiadomo, jedynym politykiem na świecie, który kiedykolwiek potępił orientację
seksualną słonia. Nie wydaliśmy 37 milionów złotych na największe w Europie
pomieszczenie dla słoni, żeby mieszkał w nim słoń-gej - oznajmił Michał Grześ. |
Niebezpieczny relatywizm kulturowy - Maria Hagberg (29-07-2009) |
Religia jest częścią kultury i nigdy nie powinniśmy pozwolić na objawy kultury
sprzeczne z prawami człowieka. Eufemizmy używane przez relatywizm kulturowy do
opisu okrucieństw nie powinny ich łagodzić ani usuwać w cień. Wiemy dzisiaj, że
współdziałają różne mechanizmy ucisku. Niezbędne są reformy i aktualizacja
ONZ-owskich praw człowieka. Zakłada to, że wszystkie kraje członkowskie w pełni
to poprą i będą je traktowały poważnie, wprowadzą je do prawodawstwa swoich
krajów i będą je wprowadzały w życie. Jeśli bronimy kulturowych mechanizmów
ucisku, dzielimy ludzi w naszym społeczeństwie i pozwalamy na okrucieństwo
wewnątrz jednych grup, podczas gdy chronimy inne. Relatywizm kulturowy jest
najcięższą formą rasizmu i dyskryminacji religijnej w naszym społeczeństwie i
musimy mu aktywnie przeciwdziałać. |
Zemsta oparta na dowodach - Ben Goldacre (28-07-2009) |
Czy pragnienie zemsty powoduje, że sama zemsta daje nam spełnienie?
Ludzie z pewnością
w to wierzą, widzimy to w takich dziełach klasycznych jak Hamlet, czy Moby Dick
i we współczesnych
thrillerach w stylu Kill Bill i Death Wish I-V. Jak powiedział Nietzsche: "dobrze
robi być świadkiem cierpienia, a jeszcze lepiej zadawanie cierpienia". Jednak,
podczas gdy istnieje bogata literatura na temat kary, w większości jest to albo
ponure filozofowanie o sprawiedliwości, albo badania psychologiczne o
konsekwencjach otrzymywania kary. Ludzie nie zastanawiali się zbytnio nad naszym
ważniejszym pytaniem: przyjemnych konsekwencji dla mściciela. |
Starowiercy z Wodziłek - Krystyna Kukucka (28-07-2009) |
Obecnie na terenie Polski mieszka około
500 staroobrzędowców. Czynne są 3 molenny: w Suwałkach, Wodziłkach, Grabowych
Grądach. W pobliżu pięknie na niebiesko wymalowanej drewnianej molenny w
Wodziłkach żyje 10 rodzin staroobrzędowców i tylko oni. Mają też własny
cmentarz. Mimo upływu wieków nie asymilują się ze środowiskiem.Choć znają
polski, między sobą posługują się archaicznym rosyjskim, z elementami języka
starocerkiewnosłowiańskiego, zaczerpniętego z ksiąg religijnych. Tworzą
zamknięte społeczności i tylko w małym stopniu wynika to z doświadczeń
historycznych wynikających z prześladowań. |
Arabia Saudyjska – największe na świecie więzienie kobiet - (27-07-2009) |
Saudyjskie prawo Mahram zamienia kobiety w więźniarki od dnia narodzin do
dnia śmierci. Nie mogą opuścić swojej celi, a mianowicie swoich domów, ani
więzienia, czyli państwa, bez pisemnego pozwolenia. Chociaż kobiety saudyjskie
pozbawione są wolności i godności bardziej niż jakiekolwiek inne kobiety na
świecie, znoszą te wszystkie formy ucisku i niesprawiedliwości w gorzkim
milczeniu, z tłumioną wściekłością i ze śmiertelnym przygnębieniem. Kobiety
saudyjskie są pokojowo nastawione w pełnym sensie tego słowa, ale jak dotąd
państwo saudyjskie nie ceni ich szlachetnych dusz, ich cierpliwości i ich
cichego oporu (...) |
Światło ludzkie na zdjęciach - Ed Yong (27-07-2009) |
Czytając ten artykuł, świecisz - może
nieznacznie, delikatnie, ale jednak. Reakcje chemiczne zachodzące w twoim ciele,
obok uwalniania energii i produkcji ciepła, uwalniają także niewielką liczbę
fotonów cząstek elementarnych światła. Emisja ta nasila się późnym popołudniem,
w okolicach dolnej części twarzy. Wiele żywych stworzeń, włączając w to
świetliki, meduzy, kałamarnice, robaczki świętojańskie i ryby głębinowe,
słynie z produkcji własnego światła, często korzystając przy tym z pomocy
bakterii. Jednak wszystkie żywe istoty emitują pewną ilość światła, choć jest
ona tak niewielka, że bardzo trudno ją wykryć. Nasz własny, biologiczny blask
jest tysiąckrotnie słabszy niż wrażliwość oka ludzkiego, więc jedyna szansa na
jego wykrycie to skorzystanie ze skomplikowanej aparatury. |
Ewolucja Hedgehoga - PZ Myers (26-07-2009) |
Hedgehog
jest niezwykle ważną rodziną cząsteczek sygnałowych w wielokomórkowych
zwierzętach. Jak można oczekiwać, jeśli jesteś wielokomórkowym zwierzęciem, twoje komórki
potrzebują mechanizmu na wzajemne przekazywanie sobie informacji podczas procesu
rozwojowego - komórki w tkance muszą pracować razem jako zespół i potrzebują
sposobów na koordynowanie tej pracy. Potrzebny jest im sposób na mówienie jednej
komórki do
drugiej: "Słuchajcie, jesteśmy wszyscy częścią śledziony! Zbudujmy wspierające
struktury dla krwinek!" W rozwoju potrzebne są one także do wzorcowania; na
przykład niektóre cząsteczki Hedgehog są używane do określania miejsca
linii środkowej zwierzęcia, żeby narządy budowały się bilateralnie. Zabierz
Hedgehoga, a zwierzę traci wyczucie tej ważnej linii dzielącej i buduje
jedno oko zamiast dwóch, i umieszcza je tam, gdzie go nie powinno być. |
Ateistyczny fundamentalizm? - Andrzej Koraszewski (26-07-2009) |
Brytyjski
tygodnik "The Economist" zwraca uwagę na coraz częściej pojawiające się zarzuty
wobec ateistów, że "są takimi samymi fundamentalistami jak religijni
fundamentaliści". Tego typu zarzuty spotykamy ciągle zarówno w prasie
brytyjskiej czy amerykańskiej, jak i na naszym polskim podwórku. Anthony C. Grayling zastanawiał się niedawno
na łamach brytyjskiego "The Guardian" nad pytaniem: "Czy ateista może być
fundamentalistą". Ironicznie pytał nawet czy możliwa jest
sama koncepcja
"nie-fundamentalistycznego ateisty", takiego, który tylko troszkę sądzi, że nie
ma istot nadnaturalnych lub że bogowie istnieją tylko w niektórych momentach,
powiedzmy w środy i w soboty. (Wyraża nawet przypuszczenie, że istnieją swego
rodzaju ateiści akceptujący istnienie jakiegoś boga w niedziele.) Taki
nie-fundamentalny ateista nie ma również nic przeciw temu, że inni trzymają się
kompletnie fałszywych i prymitywnych wierzeń na temat wszechświata, wierzeń,
które były przez wieki i są nadal powodem wzajemnych masowych mordów, gdyż inni
mieli wierzenia, odrobinę inaczej fałszywe. |
Postawy religijne jako korelaty zachowań wyborczych obywateli - (25-07-2009) |
Wbrew opiniom wielu zwolenników tezy o równoległości procesów modernizacji i sekularyzacji, poziom religijności społeczeństwa polskiego utrzymał się na stabilnym poziomie, i co więcej, wzrosła pozycja Kościoła jako instytucji, a także zmalała liczba i intensywność ataków na obecność Kościoła a życiu publicznym. Uchwalenie nowej konstytucji w 1997 roku i podpisanie konkordatu przez prezydenta zamknęły proces formalnego określania wzajemnych stosunków państwa polskiego i Kościoła katolickiego w Polsce. Rozmowy z lokalnymi politykami pokazują stan umysłów w czasie, gdy «zimna wojna religijna» w Polsce zaczęła wygasać |
Polska krajem ortodoksyjnym? - (25-07-2009) |
Walka kościoła z muzykami trwa od dawna, ale to, co dzieje się w Polsce przerasta światową średnią tego zjawiska. 40 lat temu, w okolicach drugiego festiwalu Woodstock grzecznej mamusi zwanej blues rockiem narodziło się niesforne dzieciątko, hard rock. Będący powrotem do elektrycznego rockandrolla, grany szybko, mocno, naznaczony zniewalającą dynamiką i niekiedy agresją dał podstawy do mówienia głośniej o ciemniejszych stronach życia, był i jest platformą do przekazywania treści, dla wielu również stylem życia i pryzmatem postrzegania. |
Njusy z szamańskich wigwamów: 11-20 lipca - (23-07-2009) |
Większością jednego głosu parlament irlandzki przeforsował ustawę przewidującą karalność za bluźnierstwo i obrazę uczuć religijnych. W gruncie rzeczy nie liczą się uczucia wiernych, ale uczucia szamanów - w tym konkretnym wypadku, szamanów katolickich. Nie jest to raczej przypadek, że ustawę przyjęto niedługo po opublikowaniu raportu Ryana, ujawniającego wyczyny seksualne (i nie tylko) opiekunów w katolickich ośrodkach w Irlandii. Nie oszukujmy się, chodzi po prostu o stłumienie krytyki wymierzonej w katolicki kler i cały Kościół, czyli o wyciszenie ujadających kundelków. |
Wolność słowa w pluralistycznym społeczeństwie - Salil Tripathi (22-07-2009) |
Chcę podkreślić jedną sprawę: musimy rozłączyć wolność słowa od relatywizmu
kulturowego. Jest to brytyjskie prawo, zakorzenione w prastarych wolnościach, za
które walczyli i poszli do więzienia Lilleburn i John Wilkes, i na rzecz których
Milton prowadził pełną pasji kampanię. Urodziłem się w Indiach; opieram moją
postawę nie tylko na obronie przez Voltaire'a idei, z którymi się nie zgadzał,
na Miltonie w Areopagitica lub na myślach Johna Stuatra Milla, ale także
na moich tradycjach i myślicielach. Laureat Nagrody Nobla Rabindranath Tagore
chciał, by Indie obudziły się w niebie wolności "gdzie umysł nie zna strachu, a
głowa podnosi się wysoko". Mahatma Gandhi powiedział, że wolność jest nic nie
warta, jeśli nie obejmuje wolności błądzenia. |
Euroislamofobia - Radosław S. Czarnecki (22-07-2009) |
Jest coś uniwersalnego we wszystkich wierzeniach
religijnych co pozwala ich doktryny, ich nauki, wykładnię wiary wykorzystywać do
destrukcyjnych, niecnych i wrogich porządkowi społecznemu działań, coś co może
sprzyjać obskurantyzmowi, bigoterii, manifestacyjnej dewocji, minimalizacji
znaczenia jednostki i wtłaczania jej w tłum, grupę, pozbawiać tożsamości,
osobowości oraz własnego zdania. Euroislamofobia to temat wybitnie zastępczy. Klasyczna próba skierowania
wrogości, niechęci i nienawiści do "Innego" (pomijając zwyczajne, ludzkie
zainteresowanie) w inną niż trzeba stronę. Brak jest wyraźnego dyskursu na
szerokim forum europejskim, refleksji nad samą istotą różnych religii i jej
związków z ortodoksją, purytanizmem i fundamentalizmem, nad współczesnym,
szerokim zainteresowaniem oraz wzrostem popularności tych trendów we wszystkich
religiach światowych. |
Song na cześć nieśmiertelności - (21-07-2009) |
Ktoś wytknął, że obchody 90. urodzin prof. Andrzeja Nowickiego przybrały kształt religijnych uroczystości. Stado owiec odprawia bezrefleksyjne modły do swojego bóstwa. Nie do końca. W dzisiejszych warunkach panowania wyboru między postmodernistyczym układaniem swojej "tożsamości" z niekończącej się liczby puzzli, a katolickopodobnymi tworami monoczłowieka, Nowicki może trafiać do bardziej wymagających odbiorców. Czy ruch z ponad 100-letnią tradycją nie ma prawa podniośle celebrować swoich rocznic, doceniać swoich twórców? Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów uznało, że ma i zorganizowało obchody na cześć twórcy ateistycznej koncepcji nieśmiertelności. Składało się na nie kilka wydarzeń. |
Bezbożna komedia Davida Mitchella i Roba Webba - (21-07-2009) |
W sezonie urlopowym Panu Bogu różne pomysły przychodzą do głowy. Zdawać by się mogło, że jeden z jego pomysłów (ten z Abrahamem i Izaakiem) był już wszechstronnie opisany w literaturze i nic tu nowego ani na poważnie, ani żartem dodać nie można. A jednak. Dwóch
znakomitych brytyjskich komików, David Mitchell i Rob Webb przedstawia nową interpretację tej wzruszającej opowieści. Tym razem Bóg oczekuje od człowieka refleksji moralnej i partnerstwa, nie ignoruje ludzkich uczuć, ani zdolności kognitywnych swojego proroka. Wyłania się z tej opowieści głębsza prawda oczekiwania ofiary i ufności w Panu. |
Frygijska herezja rzodkiewkowa - (21-07-2009) |
Chrześcijanie nie tylko znakowali żydów jak później Hitler, nie tylko budowali im getta, ale i podobnie jak dziś muzułmanie nakazywali kobietom noszenie zasłon na twarzy - katolickich burek. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa spierano się o to, czy burki mają nosić jedynie małżonki czy także dziewice. W traktacie "O noszeniu zasłony przez dziewice" Tertulian domaga się chrześcijańskich burek także dla dziewic. Było to zaostrzenie wymogu katolickiego z Kartaginy, gdzie wymagano noszenia burek w kościele - chrześcijańskiego symbolu podporządkowania i poniżenia kobiety - ale jedynie względem mężatek. Tertulian twierdził, że dziewice także są poślubione, tylko Chrystusowi, i dlatego też winny zakrywać swoją twarz w kościele. |
Fragmenty pamiętnika - Gina Khan (20-07-2009) |
Tworzenie pojęcia "islamofobii" rozpoczęło się w następstwie sprawy
Salmana Rushdiego.
Jej impetem było naznaczenie całej rzeszy jednostek i opinii, od tych, którzy
nie zgadzali się z religijnymi nakazami islamu, po tych, którzy kwestionowali
niektóre wartości tej religii, pewne kulturowe praktyki występujące w
subkulturach niektórych muzułmańskich grup w Wielkiej Brytanii, aż po tych,
którzy krytycznie analizowali islamistyczną politykę. Po raz pierwszy, "rasizm" nie był uważany za aktywną dyskryminację jednostek
z powodu ich etnicznego pochodzenia. Teraz "rasizmem" stało się wszystko, co
choćby nieznacznie obraża wrażliwość religijnych muzułmanów, włącznie z tymi
wewnątrz muzułmańskiej społeczności, którzy odchylali się od ustalonej linii w
jakiejkolwiek sprawie. |
Jugendweihe zamiast bierzmowania i konfirmacji - Andrzej Wendrychowicz (20-07-2009) |
Protestanci mają konfirmację,
katolicy bierzmowanie, wyznawcy judaizmu bat-micwę. Niemieccy humaniści już
dawno pragnęli mieć podobne w swojej wymowie świeckie święto dla młodzieży. Tak
zwany "Edykt Marcowy" z roku 1847 umożliwił w Prusach formalne występowanie z
kościoła i chociaż był przez kościół instytucjonalny zaciekle zwalczany,
natychmiast zaczęły powstawać gminy bezwyznaniowe. Stojący na ich czele pastor Balzer,
który zerwał z kościołem ale pozostał człowiekiem wierzącym, w roku 1852
zorganizował pierwsze uroczystości świeckie, jako przeciwwagę konfirmacji i
bierzmowania. Ten akt symbolicznego przejścia do dorosłości nazwał Jugendweihe
(w luźnym tłumaczeniu: przyjęcie do świata dorosłości). |
Emocjonalna ręka rynku - Marcin Punpur (19-07-2009) |
Założenie o racjonalności jednostki w sferze gospodarczej funkcjonuje do dziś
jako aksjomat ekonomii. Praktyka pokazuje jednak, że modele oparte na tym
aksjomacie tracą swą siłę objaśniającą w obliczu dysfunkcji rynku, jaką jest
kryzys gospodarczy. Odchylenia od stanu równowagi są bowiem bardziej naturalne
dla rynku niż przypuszczali klasycy. Bierze się to stąd, że gospodarka nie jest
wcale jakimś uprzywilejowanym królestwem racjonalności, gdzie do zysku prowadzi
jedynie droga przez rozum, ale miejscem jak każde inne, któremu nieobce są
również emocje. Obecny kryzys stanowi tego pouczający przykład, pokazując
jednocześnie skalę irracjonalności homo economicus. |
Uwarunkowania powstania i rozwoju nowych ruchów społecznych - Dominik Kuciński (19-07-2009) |
Stała obecność takich
problemów jak efekt cieplarniany, dyskryminacja kobiet a także katastrofy
humanitarne jest w publicznym dyskursie owocem intensywnej działalności
wielu nieformalnych, niekomercyjnych instytucji i organizacji, które ogólnie
nazywa się zbiorczo "nowymi ruchami społecznymi". Czy jesteśmy tego świadomi czy nie, to właśnie działalność tych organizacji na
trwałe zmieniła nasze wyobrażenie o świecie, a także zwróciła naszą uwagę na
problemy, które jeszcze pół wieku temu nie stanowiły obiektu tak
powszechnego zainteresowania. Stąd też, warto zastanowić się: czym są, dlaczego
powstały i jaka jest ich rola w dzisiejszym świecie. |
Szczątkowy odruch chwytny u niemowląt - Jerry Coyne (18-07-2009) |
W Why Evolution Is True jest rozdział o cechach szczątkowych,
zdefiniowanych jako te cechy, które są ewolucyjnymi pozostałościami przydatnych
cech u przodków, ale obecnie albo są bezużyteczne, albo używane w inny sposób.
Jednym z nich jest "odruch chwytny" u
ludzkich niemowląt. Kiedy wsuwasz palec w dłoń niemowlęcia, natychmiast mocno go
chwyta. Chwyt jest tak mocny, że czasami trudno dziecko oderwać! Mówi się -
chociaż nigdy tego nie widziałem - że do wieku dwóch miesięcy niemowlę może
wisieć przez kilka minut, chwytając się horyzontalnie trzymanego patyka. |
Potwór w sezonie ogórkowym - Andrzej Koraszewski (18-07-2009) |
Piętnastego lipca Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Piotra Skargi doniosło mi o dorocznej, międzynarodowej konferencji egzorcystów na Jasnej Górze. W doniesieniu czytamy: "O nowych formach uzależnienia od złych duchów i wyzwaniach stojących przed egzorcystami i osobami świeckimi podejmującymi modlitwę o uwolnienie, rozmawiają na Jasnej Górze uczestnicy Europejskiej Konferencji Międzynarodowego Stowarzyszenia ds. Uwalniania. W pięciodniowym, zamkniętym spotkaniu udział bierze prawie 300 osób." To już trzecia konferencja egzorcystów na Jasnej Górze i wiele wskazuje na to, że mamy nową tradycję międzynarodowych imprez stanowiących nasz niezaprzeczalny wkład w tworzenie nowej jakości kultury europejskiej. |
Dlaczego informacja jest nagrodą - Ed Yong (17-07-2009) |
Dla mnie, a podejrzewam, że i dla wielu czytelników, dążenie do informacji może
być niezmiernie satysfakcjonującym doświadczeniem. Odkrycie faktu, który
uprzednio nam umykał, lub zrozumienie świetnego argumentu może być równie
przyjemne, jak zjedzenie smacznego posiłku, kiedy człowiek jest głodny lub
ugaszenie pragnienia, kiedy jest spragniony. Nie jest to tylko wymyślona analogia - nowe badanie
sugeruje, że te same neurony, które przetwarzają prymitywne, fizyczne nagrody za
żywność i wodę, sygnalizują także bardziej abstrakcyjne nagrody umysłowe za
informację. |
Bezbożny budyń na ustach - (16-07-2009) |
Katolickie stowarzyszenie Unum Principium domaga się zamknięcia przed niepełnoletnimi bydgoskiej wystawy "Najprawdziwsze historie miłosne. Alegorie miłości we współczesnej sztuce polskiej", którą zobaczyć można w odrestaurowanym Czerwonym Spichrzu na Wyspie Młyńskiej. Zgodnie z opinią organizacji, oglądanie przez młodzież kobiety z budyniem na twarzy jest niestosowne. Równie niemoralne jak patrzenie na dziewczynę zjadającą banany. Nie wspominając nawet o widoku dwóch przytulających się mężczyzn. |
Dziennik pokładowy znaleziony w butelce - (15-07-2009) |
Po wczorajszych dezercjach kapitan nakazał składanie oświadczeń przez załogę. Każdy ma napisać swój życiorys. Ponieważ od osiemnastu lat pływamy na tej samej łajbie, życiorysy mamy niemal jednakowe. Diabeł tkwi jednak w słowie "niemal". Nawigator na przykład utrzymywał przez radiostację kontakty z obcymi banderami, bosman przywlókł na pokład kilka francuskich chorób, a szyper trudnił się kontrabandą. W ramach zarządzonej rewolucji moralnej, kapitan polecił zamianę stanowisk. Odtąd łajbę będzie prowadził kucharz, bo sprawdził się jako dewersyfikator. Nawigator, bosman i szyper zostali pozbawieni dodatków funkcyjnych i karnie posłani do kotłowni. Tam mają przejść czyściec odnowy poprzez pracę fizyczną. |
Palestyńscy Talibowie aresztują palestyńską feministkę - Phyllis Chesler (15-07-2009) |
"Powiedziałem jej, że zabiorę ją na
shawirma (baranina w placku chlebowym). Wziąłem ją do samochodu i
jedliśmy shawirma. Pozwoliłem jej słuchać piosenki, którą lubiła. Ufała
mi, ale kiedy przejechaliśmy pewien dystans i poprosiłem ją, żeby wysiadła,
zawahała się. Kiedy zobaczyła nóż w mojej ręce, spytała 'Dlaczego chcesz mnie
zabić tato?'" Opowiadał tak, jakby historia nie dotyczyła jego samego, a
pozostali członkowie rodziny siedzieli i słuchali. Także siostra Ahlam powiedziała
bez żadnych emocji: "Ahlam nikogo nie słuchała... Ahlam była uparta. Zasłużyła na to". Ojciec Ahlam
skorzystał z prawa, które zmniejszyło karę w takich wypadkach - i został
uwolniony. Morderca Ahlam mógł swobodnie cieszyć się życiem, nie pamiętając
pytania zamordowanej przez siebie córki: "Dlaczego chcesz mnie zabić?" |
Homeopatyczny ostry dyżur - (15-07-2009) |
Jak wygląda ostry dyżur homeopatyczny? Zaraz państwo zobaczą. Nasz stanowczy sprzeciw wobec homeopatii wywołuje dwa rodzaje reakcji - pierwszy, ten sam, który wierzący kierują pod adresem niewierzących: udowodnijcie, że homeopatia nie działa. Chociaż wszystkie możliwe dowody zostały już przedstawione. Słyszymy wiecznie tę samą odpowiedź: a ja uważam, że działa, udowodnijcie, że nie działa. Drugi rodzaj reakcji to twierdzenia, że leki homeopatyczne nikomu nie szkodzą. Tu dostrzegamy jakąś cichą zgodę, że być może nie pomagają, ale w związku z tym również nie szkodzą. Spóźniona diagnoza, brak leczenia, czy przerwanie leczenia bywa (i to wcale nie tak rzadko) przyczyną poważnych komplikacji, trwałych zmian lub śmierci, Spóźniona diagnoza, brak leczenia lub przerwanie leczenia bywają aż nazbyt często spowodowane zaufaniem do homeopaty czy innego znachora. Te sprawy są śmiertelnie poważne, ale ponieważ o poważną dyskusję doprosić się trudno, zapraszamy na homeopatyczny ostry dyżur. |
Proces Judasza - Michał Kwast (14-07-2009) |
Nie ulega dla mnie wątpliwości, że rola Judasza nie jest
tak jednoznaczna, jak o tym mówią Ewangelie i Tradycja. Za dużo tu pytań,
niejasności, niekonsekwencji. Relacje ewangelistów są sprzeczne, nielogiczne,
niekiedy mało prawdopodobne co można by wytłumaczyć ich niewiedzą o prawdziwej
roli, jaką miał odegrać Judasz. Nie można z czystym sumieniem, bez żadnych
wątpliwości, uznać Judasza za potwora, zdrajcę Boga, najciemniejszą postać w
historii ludzkości. A przecież wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na
korzyść oskarżonego. |
Uczenie patriotyzmu - Krystyna Kukucka (13-07-2009) |
Przejawy miłości do ojczyzny prowadzące do własnego
samozatracenia, własnej śmierci potrzebne są na wojnie. A i tam - bez przesady.
W końcu nie miałby kto i dla kogo tej wojny wygrywać...Martwy bohater, choćby
największy, pozostanie martwy. Niczego już nie zbuduje, nie osiągnie, nie
naprawi...Żołnierze czwórkami prosto do nieba mogą iść w wierszu, w realnym
świecie powinni starać się przetrwać, nie przelewać niepotrzebnie krwi. Niemal
za zbrodnię wobec narodu uważam wciąganie do walki dzieci. Czy najpiękniejszy pomnik małego powstańca zrównoważy jego
jedenaste i kolejne urodziny, których nie dane mu było dożyć? Kraj, złożony
wyłącznie z ludzi gotowych ginąć z miłości do niego, skazany byłby na
nieodwołalną zagładę. |
List do arcybiskupa Canterbury - Eric S. MacDonald (13-07-2009) |
Przez Pana słowa i czyny i przez
słowa i czyny kościoła bóg, w którego Pan wierzy, staje się jeszcze okrutniejszy
ze względu na ślepo i nierówno rozdzielone cierpienie. Zamiast pozwolić na
przynoszenie ulgi ludziom, umierającym w wielkim cierpieniu i rozpaczy, w jedyny
sposób dostępny lub akceptowalny dla umierającego - pomocy przy umieraniu, co
jest opcją wybraną po namyśle przez umierającego - zwiększa Pan niepotrzebne
cierpienia odmawiając na niezrozumiałych podstawach dogmatycznych pozwolenia na
tę pomoc. I nie zadowala się Pan tym; w imię swojej wiary prowadzi Pan aktywne
kampanie, by prawnie narzucić tę odmowę tym, którzy nie podzielają waszej wiary.
Przez Pana dogmatyzm bóg, już okrutny, staje się jeszcze okrutniejszy, ludziom
niesprawiedliwie odmawia się prawa do zakończenia życia, zgodnie z ich wyborem,
w sposób, który nie tylko jest zgodny z ich przekonaniami, choć może stoi w
konflikcie z pańskimi, ale co ważniejsze, bez bólu i cierpienia, których chcą
uniknąć. |
lub subskrybowałeś biuletyn portalu Racjonalista.pl. Wejdź tu, jeżeli nie chcesz więcej otrzymywać tych wiadomości. |